Choć o spotkaniu, jakie odbędzie się dzisiejszego wieczora, wiadomo od niespełna dwóch miesięcy, polskiemu kibicowi The Whites wciąż nie sposób przygotować się na nie wewnętrznie. Dla sympatyka Fulham reprezentującego dowolną inną nację to tylko potyczka w ciekawym zakątku Europy, w mieście zwanym turystyczną stolicą swojego kraju i choć ci, którzy się do niej udadzą, będą nią niewątpliwie zachwyceni, jutro będą myśleć już tylko o kolejnym ligowym meczu z Evertonem. Dla osoby urodzonej między Odrą a Bugiem, która w efekcie fikuśnego zrządzenia losu związała swoje kibicowskie życie z niepozornymi The Cottagers, będzie to natomiast dwumecz o bodaj największym emocjonalnym ładunku sposród wszystkich spotkań w dziejach klubu. Po raz pierwszy w swojej historii, Fulham przyjeżdża do Polski, by zmierzyć się z Wisłą Kraków w meczu fazy grupowej Ligi Europy.
Kto przypuszczałby, że po tym, jak swój dylemat moralny mieli polscy kibice Juventusu, gdy Bianconeri mierzyli się z Lechem Poznań, to my będziemy następni w kolejce. Mimo wspaniałego osiągnięcia sprzed dwóch sezonów, Fulham to wciąż europejski junior, przed którym jeszcze wiele terenów Starego Kontynentu do odkrycia. Poza tym, ciężko było dotychczas oprzeć się wrażeniu, że los macza palce w tym, aby na kartach historii The Whites nie znalazł się żaden polski epizod. Choć w futbolu klubowym narodowościowe granice już właściwie nie istnieją, a właściciele drużyn tworzą coraz wymyślniejsze piłkarskie mieszanki, w kadrze The Cottagers nigdy nie znalazł się polski zawodnik. Kibicowi Fulham znad Wisły musiało wystarczać wspomnienie o Tomaszu Radzińskim, urodzonemu nad Wisłą reprezentantowi Kanady i piłkarzowi The Whites w latach 2004-2007. Choć polskim językiem posługiwał się lepiej od sporej części naszych dzisiejszych kadrowiczów, nie można było jednak w pełni z nim się utożsamiać. Tak, jak u polskiego kibica tenisa ziemnego sukcesy Caroline Wozniacki nie sprawiają najpewniej zbyt wielkiego patriotycznego uniesienia. Tym razem, metafizyczne siły postanowiły odwrócić swoje działanie i skojarzyć Fulham z Polską (w sposób inny niż istnienie tego bloga), gdy tylko pojawiła się ku temu najmniejsza okazja. Choć grupy Ligi Europy mogły w teorii zostać rozlosowane na multum sposobów, gdy pojawiła się karteczka z nazwą „Wisła Kraków”, dziwnym trafem okazało się, że Biała Gwiazda może zagrać wyłącznie w grupie K, do której chwilę wcześniej przydzieleni zostali The Cottagers. Moralny ciężar błyskawicznie spadł na nieliczną garstkę osób, która parała się niewinną i dość egzotyczną profesją umacniania marki Fulham w Polsce.
Przy ocenie losowania fazy grupowej wyraziliśmy nadzieję, że najlepszym lekiem dla pogrążonego w wewnętrznym rozdarciu nadwiślańskiego kibica The Whites będzie awans do fazy pucharowej zarówno Fulham, jak i Wisły. O taką sytuację będzie bardzo ciężko – po dwóch kolejkach fazy grupowej, oba zespoły znajdują się na przeciwnych biegunach. The Cottagers minimalnym nakładem sił dynamicznie gromadzą pucharowe punkty, zaś prowadzeni przez Roberta Maaskanta krakowianie mają za sobą srogie lekcje od Odense (1:3) oraz Twente (1:4). Wiślacy w bardzo krótkim odstępie czasu spadli z futbolowego raju, w jakim byli jeszcze w 87. minucie rewanżowego meczu z APOELem Nikozja w meczu decydującym o awansie do Ligi Mistrzów, do pełnego cierpienia piekła, z którego nad Wawelem chcą się jak najszybciej wynieść. Celownik na Reymonta jest już ustawiony na Ekstraklasę i walkę o drugie z rzędu mistrzostwo Polski (które przyniosłoby Wiśle miano najbardziej utytułowanego piłkarskiego zespołu w naszym kraju), a spore zainteresowanie meczem jest raczej tylko i wyłącznie wynikiem potyczki z zespołem Premier League. Takie, Biała Gwiazda rozgrywała dwukrotnie w kilku ostatnich latach, ulegając jednak zarówno Blackburn Rovers, jak i Tottenhamowi. Uniknąć niechlubnego hattricka będzie krakowianom – patrząc na sprawę chłodnym, ani polskim, ani fulhamowym okiem – ciężko, ponieważ w barwach gospodarzy nie zagrają Maor Melikson, Patryk Małecki czy Radosław Sobolewski.
Aby Fulham wywiozło jednak cenne punkty do Londynu, musi pokazać zupełnie inny wyjazdowy futbol niż w przypadku meczu ze Stoke. Martin Jol zapowiada wiele świeżości w składzie, bowiem w Anglii pozostawił Danny’ego Murphy’ego, Clinta Dempsey’a oraz Bobby’ego Zamorę. Ciężar zdobywania bramek spadnie więc na imponującego skutecznością w LE Andy’ego Johnsona (w sumie kolejnego wyszukiwanego na siłę polskiego akcentu w Fulham). Innego ewentualnego strzelca gola dla The Whites ze świecą szukać – wszystkie 13 trafień zdobytych dotychczas przez Fulham w fazie grupowej Ligi Europy oraz Premier League padło łupem właśnie Johnsona i trójki dzisiejszych nieobecnych. Szansę gry u boku Anglika powinien otrzymać Moussa Dembele bądź Orlando Sa; do Krakowa wyruszył także liczny kontyngent klubowej młodzieży – Kerim Frei, Alex Smith, Marcel Gecov czy Marcelo Trotta. The Cottagers będą niewątpliwie mogli po raz pierwszy pokazać się szerzej polskim kibicom – czy po potyczkach z Wisłą, naznaczonych fikuśnym zrządzeniem losu przybędzie?
Przewidywane składy:
Wisła (4-4-2): Pareiko – Lamey, Diaz, Chavez, Jaliens – Nunez, Garguła, Jirsak, Kirm – Biton, Iliev
Fulham (4-4-2): Schwarzer – Grygera, Senderos, Hangeland, Briggs – Duff, Sidwell, Etuhu, Frei – Dembele, Johnson
Na sile mozna byloby tez dorzucic Kocheskiego (polski dziadek) 🙂
Dziwne bedzie to dzisiejsze kibicowanie….
Ja nie mam wątpliwości komu kibicować, w Wiśle może będzie w pierwszym składzie co najwyżej 2 polaków, ja miałbym problem jakby Śląsk grał z Fulham.
Ogólnie cieszę się, że gramy z Polskim zespołem i mam nadzieję, że w dwumeczu zgarniemy komplet punktów.
Nie spodziewam się fajerwerków z naszej strony, to będzie pewnie to słabe Fulham bo rywal nieszczególny dla zespołu.
Oby cookie trafił ze składem, Frei powinien wreszcie dostać szanse gry od pierwszej minuty, chciałbym również zobaczyć Marcelo Trotte.
Dla zainteresowanych polską transmisją, studio zaczyna się o 18.00 w Polsacie Futbol.
Wreszcie nadszedł ten dzień 🙂 Ja też nie mam dylematu komu kibicować. Bez wątpienia usiadłbym w sektorze gości na stadionie Wisły gdybym miał taką możliwość. Niestety pozostaje tv.
Nareszcie zobaczymy naszą młodzież w akcji. Przynajmniej mam taką nadzieję. Może oni pokażą troche ambicji.
Jacku, oczywiście, ale gafa, że wyleciał mi z głowy Paweł Konczewski 🙂 Nie był tak bardzo rzucającym się w oczy „naszym” akcentem w Fulham jak Radziński, nie ma go już też w obecnym składzie, w przeciwieństwie do AJ’a. Oby zaraz nie wyszło, że jednak przeoczyłem jakiegoś „stuprocentowego” Polaka w tym klubie, bo wtedy cała koncepcja artykułu do śmietnika 🙂
Na pewno także będę mocno kibicował Fulham, ale spodziewam się że przejdą mi po plecach ciarki, gdy już zobaczę ich na murawie przeciwko Polakom (zapominając o tym, ilu ich w Wiśle zagra), na polskiej ziemi. Szykowałem się bojowo na sektor gości, ale i na nim nie czułbym się pewnie do końca swojo.
Piter – bez Dempsey’a, to już nie wiem, kto mógłby przeszkodzić Freiowi w zagraniu na lewej pomocy. Może na skrzydle zagra Moussa, a w ataku Orlando, może przejdziemy na 4-5-1 z meczu z Odense i z przodu będzie sam AJ, a do pomocy (do Duffa, Sida i Etuhu) dokoptuje się Moussę i np. Gecova. Taki wariant jaki wytypowałem jest jednak dla mnie najbardziej prawdopodobny, inaczej nie miałoby sensu te ciągłe zachwycanie się Freiem na oficjalce. Ostatnio nie mógł być w kadrze, bo miał lekki uraz. Trottę też bym z chęcią zobaczył, ale na pewno ma dużo mniejszą szansę gry od Kerima. Zobaczymy, czy będzie dużo młodzieży w meczowej 18-tce, czy też większość pojechała do Krakowa półturystycznie.
PS. Prawa autorskie do sformułowania o „fikuśnym zrządzeniu losu” posiada oczywiście Macu 🙂 który tak nazywając polskiego fana Fulham rozpoczynał ten blog.
Ten mecz będzie w otwartej TV? Bo wiem, że Legię pokazują w TV 4.
niestety mecz będzie tylko w Polsacie Futbol. dobre i to, gdzies w necie powinna sie pojawic relacja, inaczej sobie tego nie wyobrazam 😉 Na Dr H TV napisane jest, że będzie, pozostaje mieć nadzieje. C’mon!
Dylematu brak… FFC i tyle…
A transmisja gdzies bedzie?
Będzie, ale rzeczywiście tylko w Polsacie Futbol oraz Polsacie Sport HD. Bezsens, po to właśnie Legia i Wisła grają o różnych porach, aby pokazywać w otwartej oba zespoły.
Transmisja jest też w ipla.tv niestety płatna (7,38 zł sms) ale jakość lepsza niż większość streamowych transmisji i dość stabilna.
Dzięki za informację, Leszek.
Podano składy:
U nas jednak wariant z Moussą na skrzydle i Orlando w ataku, poza tym parę innych zmian personalnych w porównaniu z moim typem:
Schwarzer – Kelly, Hughes, Hangeland, Briggs – Duff, Gecov, Etuhu, Dembele – Sa, Johnson
ławka: Etheridge, J. Riise, Baird, Sidwell, Kasami, Frei, Trotta
W Wiśle Wilk zamiast Jirsaka, reszta jak w wytypowanym składzie.
no to typujemy rezultat: 0:3 🙂
Na razie zasugerowałem się linkiem od Radara: http://www.drhtv.com.pl/drhtv1.html , tutaj leci na razie ta transmisja z Polsat Sport HD.
Co oni wymyślają, że Sa zagra na lewym skrzydle 🙂 są też bardzo zdziwieni, że Briggs zagra zamiast Riise.
1:2 (realistycznie), 1:1 (pesymistycznie), 0:2 (optymistycznie) 🙂
Tak i że Kelly gra kilka lat w obronie Fulham 🙂
Ja typuję 1 – 3 🙂
kurcze pusty stadion, mam transmisje na itv4 ale stream tylko dostepny w uk 😦
Czuję, że Sa dziś coś strzeli 🙂
a nasz Zydek dzis gra dla Wisly ?
Nie ma Meliksona 😦
Rzeczywiście pustki, podobnie na sektorze Fulham, który widać na niektórych ujęciach z kąta. Trudno, skoro nie chcieli wprowadzać biletów do generalnej sprzedaży… 😛
ciekawy ten fakt z arbitrem, który sędziował mecz Francja – Irlandia, oby Kelly i Duff wymazali już ten fakt z pamięci 😛
„Na ławce utalentowany Kasami” – no, utalentowany, ale chciałbym, aby Borkowi pokazał się Frei.
macie gdzies relacje tekstowa? jaklas strona wisly moze ?:> bo aktualnie nie mam warunkow do ogladania meczu…
Z tymi biletami to rzeczywiscie poruta,,,,i tu i na CC
Ok, znalazłem
http://www.live.wisla.krakow.pl/ – tutaj tekstowa.
oby dr h dzialal do konca, bo poki co fajna relacja, nie tnie sie : ))
Koźmiński ma głos jak Ryszard Czarnecki 😛
„Two Dutch coaches” 🙂
Radar- jeśli chcesz koniecznie tekstową –> http://www.live.wisla.krakow.pl/
Transmisja audio na oficjalnej FFC
http://www.fulhamfc.com/Club/News/NewsArticles/2011/October/LiveAudioCoverage.aspx
O, kolejna ciekawa sprawa, że Duff i Kelly grają przeciwko Pareice, z którym zmierzą się w barażach o Euro.
Jacek, Jol z Maaskantem się nawet prywatnie znają, nasz treneiro mówił w wywiadach że Maaskant w Holandii to „księciunio” 🙂
tfu, „arcyksiążę” 😛
ooops 🙂
Lucky Schwarzer
http://www.meczyki.pl, najlepsza obecnie strona z transmisjami jaką znam.
Macie jakiegoś dobrego streama? Bo mi tną wszystkie.
„Mohamed Al Fayed, ojciec męża byłej księżnej Walii” – oj, Borek, Borek…
Krzysiek, z polskich stron jest jeszcze http://meczenazywo.eu/ . Mi cały czas dobrze działa tutaj: http://www.drhtv.com.pl/drhtv1.html .
No, ten Iliev jeszcze umie grać w piłkę.
cookie Ty zartujesz 🙂
Z tym cytatem z Borka? Niestety nie 🙂
czerwień dla DEBBELE :OO
Oj sędzia
Żenada 🙂 Promujmy aktorzenie w piłce nożnej 🙂
A mi nie działa. Za co dostał kartkę? Jadłem obiad, nie widziałem…
Za pchnięcie prowokującego Nuneza w ramię, po którym Nunez zaczął się zwijać z bólu okrywając głowę jak kiedyś Rivaldo na Mundialu w Azji… 🙂
Będzie raczej nudno, o ile Jol nie wpuści Kasamiego czy najlepiej Freia, którzy ruszaliby z błyskawicznymi kontrami.
no i dupa blada, Twente wygrywa na wyjezdzie 0:2 a my…szkoda gadac 😦
Jacku, gdyby nie ta kpina z czerwoną kartką, to na pewno można byłoby być spokojnym o punkty. W sumie nadal jestem, bo nam to leży, jeśli trzeba się zamknąć i zagrać defensywnie.
Mysle Cookie ze uda sie chociaz wywiez ten remis, swoja droga ta kartka to byl taki bullshit ze az strach..
Ta kartka to jakaś kpina i tyle, ale sędzia też człowiek i się myli, a władze piłkarskie muszą wreszcie wprowadzić powtórki wideo.
Gramy jak dotąd fatalnie, cofamy się bardzo głęboko i często piłkarz Wisły może podejść spokojnie z piłką na 20 metr, a Wisła gra pressingiem, podchodzą wysoko i trudną jest nam coś z przodu zrobić.
Podsumowując ten mecz układa się beznadziejnie bez perspektywy na zwycięstwo, a każdy inny wynik niż zwycięstwo to dla mnie rozczarowanie.
Jol powinien wpuścić Freia za Orlando, który gra beznadziejnie, tym samym AJ do ataku, a Frei na skrzydło, ale pewnie zamiast Frei’a wejdzie Kasami.
A tymczasem nawaliło oświetlenie na stadionie 🙂
zdaje sie ze maja problem ze switlem w Krakowie 🙂
swiatlem 🙂
Powtórka powtórką, ale że ten arbiter naprawdę dał się nabrać na te cyrki Nuneza. Przecież takie okrywanie twarzy to już niemal znak rozpoznawczy miernego boiskowego aktora.
Najgorsze, że padło jeszcze na Moussę, który miał w tym meczu błyszczeć i generalnie robił co chciał. Teraz tej kreatywności mamy mało, nadzieja w nieco podstarzałych Duffie i AJ’u, dlatego przydałby się bardzo Kasami lub Frei. Ściągnąłbym Orlando już teraz.
Rozbrajający Koźmiński: „jestem krakusem i cóż, ten stadion nie spełnia standardów nie tyle XXI wieku, ale i XX-ego” 🙂
A przecież ten obiekt przeszedł chyba renowację i kandydował do organizowania spotkań na Euro? 😛
🙂
ale plama z tym swiatlem 🙂 a co bedzie na Euro 2012 ….
Co za żenada z tym światłem…
Ten stadion to też jakiś żart.
cookie
Wiem, sędzie nie powinien tak się dać nabrać, ale mam na myśli, że błędy sędziowskiego wypaczają wyniki meczów, bo my po tej kartce w ogóle nie graliśmy.
Co chwila długa piłka i strata, w ogóle nie próbujemy pograć trochę na połowie rywali, to trochę irytujące, tak gola nie zdobędziemy.
Bardziej bym się martwił o to, by nie stracić, bo na skrzydle (szczególnie prawym Wisły) regularnie nie nadążają z kryciem.
Na pewno teraz przez jakiś czas inicjatywa będzie po stronie Wisły. Być może jeszcze ruszymy do przodu.
Kasami za Orlando. Dlaczego zawsze Kasami, a nie Frei. Ale dobre i to.
QURWA !!!
brawo Fulham, brawo Jol
Non stop zostawiali im miejsce na strzał, doigrali się.
nie wierze 😦
To co mówiłem w przerwie piłkarz Wisły spokojnie dochodzi na 20 metr i tyle, tak naprawdę powinniśmy grać tak jak Chelsea z nami w pucharze, Wisła jest dzisiaj słaba.
Nie ma czerwo dla Chaveza? CO ZA CYRK.
Nie widziałem sytuacji z Chavezem, co się działo?
Chavez miał już żółtą, miał już parę sytuacji w których nie dostał drugiej, a teraz perfidnie wyciął Kasamiego od tyłu i nic.
cookie
Dzięki.
Moim zdaniem to nasz najgorszy mecz w sezonie, rozumiem, że gramy w 10, ale to co się dzieje to katastrofa.
Nie tyle wyciął, co Kasami go minął, a Chavez po prostu powalił go na ziemię.
Ale żółta i w konsekwencji czerwona ewidentna, Krzysiek.
Inna sprawa, że na to nie da się patrzeć.
Jakie to jest drażniące, że Jol nie robi zupełnie nic.
Czemu, Sidwell, dlaczego nie Trotta, a przede wszystkim Frei?
Jol sobie nie radzi.
coś czuje że dzisiaj dzień Freia… szkoda że pan Jol tego nie czuje ;/
Wow, Kerim dostanie całe 4 minuty!
I nawet 4 minuty zagramy 10 vs 10. I tak ten arbiter to kpina.
panowie, wreszcie gramy po równo, czerwień dla Chaveza! ;> czemu tak pozno ?
Cookie, wiem, że miał żółtą, chodzi mi o wygląd samego faulu.
W Fulham nie ma nic. Nie ma pomysłu, nie ma wykonawców, nie ma reki trenera. W tym sezonie wyszedł im jeden mecz. Trzeba podziękować panu Jolowi, ten człowiek nie wyciśnie nic z Fulham. Za Hughesa mimo słabych wyników było widać jakiś koncept, przebłyski w grze. Do tego takie sytuacje z sędzią jak dzisiaj były na porządku dziennym, ile wtedy stracili bramek ze spalonego czy ile fauli nie odgwizdano w polu karnym rywala.
O, rychło w czas z tą kartką…
No wreszcie jest Frei i czerwień dla Chaveza, ciekawe jak teraz będzie obrona wyglądała, zagramy 3 z tyłu.
Krzysiek, dwa, bo i z City dobrze zagrali. Co do reszty, ciężko się nie zgodzić.
katastrofa
WISŁA KRAKÓW WYGRYWA Z CIENIASAMI!!!! W LONDYNIE BĘDZIE 3 ALBO I 4 DO ZERA DLA WISEŁKI!!!!
Po takiej nauczce Jol raczej nie zlekceważy już żadnego grupowego meczu, więc radziłbym się szykować na wynik odwrotny. Przynajmniej tak ta drużyna zareagowałaby za Hodgsona i Hughesa…
Krzysiek
Legia w prawie całym poprzednim sezonie (oprócz końcówki) grała słabo też wydawało się, że Skorża nic nie wyciśnie z Legii, a popatrz choćby na wczorajszy mecz w ich wykonaniu.
Fakt, że w West Hamie też ufali Grantowi i skończyło się to dla nich fatalnie.
Myślę, że za wcześnie by wyrzucać Jola, ja jeszcze wierzę, że uda mu się.
cookie
Jeszcze z Chelsea było nieźle.
Po meczu Jol zwalał winę na to, że grali w 10, na krzywdzące decyzje arbitra tak mówił w wywiadzie dla Polsatu.
Pośpiech jest na pewno złym doradcą, ale przykłady Skorży i Granta faktycznie pokazują, że zaufanie managerowi na dluższy czas może przynieść różne skutki (choć jak dla mnie West Ham ze swoją polityką transferową był nie do wyratowania). Nieciekawe jest dla nas to, że bardziej powinniśmy przyglądać się przypadkowi właśnie Granta, bo jednak Legii spuścić z Ekstraklasy się nie da i Skorża mógł co najwyżej nie wprowadzić tego klubu do pucharów. My stoimy zaś w podobnym miejscu co kluby z półki West Ham i tutaj złe wyczucie jeśli chodzi o managera może mieć skutki katastrofalne. Przyznaję, że rok temu mogłem znaleźć milion powodów, przez które Hughes nie pasował ani trochę do Fulham i powinien być zwolniony, a jednak ostatecznie sobie poradził. Różni go jednak od Jola to, że z początku miał wiele kłód pod nogami, przy których niedołężny i stronniczy sędzia jak wczoraj to pikuś. Jol narzekać na wiele mimo wszystko nie może, a jest bardzo przeciętnie…