Jesień w styczniu. Fulham 3-1 West Ham.

W meczu zaliczanym do kategorii „o szcześć punktów”, piłkarze Fulham po ciężkim boju pokonali na własnym boisku West Ham United, tym samym oddalając się od strefy spadkowej na osiem punktów. Strzelanie w kolejnych w tym sezonie derbach Londynu otworzył obchodzący dziś urodziny Dimitar Berbatov, jednak jak pokazały powtórki, gol ten nie powinien być uznany z powodu spalonego. Po przerwie młoty zdołały na chwilę wyrównać za sprawą Nolana, ale dosłownie 33 sekundy później Hugo Rodallega ponownie wyprowadził the Whites na prowadzenie. O zwycięstwie gospodarzy przesądził już w doliczonym czasie gry samobój O’Briena, który niefortunnie wpadł na piłkę uderzoną przez Petricia.

stats-whu-home-2013

Świat Premier League zmienia się w okół nas. W Newcastle nastaje era Alaina Pardeaux, jak żartobliwie ktoś skomentował francuski zaciąg na St James’ Park, inne kluby również nie szczędzą pieniędzy na transfery, choć już niekoniecznie z kraju bagietki i wieży Eiffela, tymczasem w Fulham nadal cisza. Co prawda Martin Jol pożyczył z Arsenalu Emmanuela Frimponga, ale dla spragnionych wielkich transferów, tudzież wielkich łat w środku pola kibiców Fulham, okres nerwowego, choć już nieco pozbawionego nadziei oczekiwania jeszcze się nie skończył. Czwartek to ostatni dzień, kiedy będzie można wzmocnić kadrę drużyny, która, chcąc nie chcąc, tym razem nie będzie walczyć o górną część tabeli, a o to by nie zostać wciągniętym w walkę na śmierć i życie tam gdzieś na dole. Ostatnie poczynania piłkarzy Jola wskazywały, że zimowe transfery mogą być czynnikiem decydującym o sukcesie w tej trudnej batalii, nie mniej, mecz derbowy z nieleżącym Fulham West Hamem był sprawdzianem tylko i wyłącznie dla letniego i wcześniejszych zaciągów the Cottagers, jako że Frimpong całe to spotkanie przesiedział na ławce. Jak zatem wypadli gospodarze w typowym meczu o sześć punktów?

Tak więc, jak już ustaliliśmy, Martin Jol ponownie bawił się tymi samymi klockami, ale czy jego budowla była taka jak zwykle? Rzecz jasna – nie! Wśród fundamentów ciężko było dopatrzeć się ciemnawej czupryny Arona Hughesa, była za to połyskująca na biało łysina Senderosa. Duff tym razem wylądował na zachodniej flance, tymczasem, ku zaskoczeniu wszystkich, Ruiz został tym razem obsadzony na prawej stronie. Jako zwieńczenie, czubek tej swoistej piramidy, mogliśmy ujrzeć Rodallegę. Czy Holender spełnił zatem wszelkie wymogi obowiązujące przy tworzeniu solidnej i statecznej konstrukcji? Początek meczu dawał podstawy do tego, by tak sądzić. Fulham było drużyną nieco lepszą, głównie dla tego, że przyjezdni z Upton Park obdarowywali gospodarzy kolejnymi bezsensownie straconymi piłkami. Już po 11 minutach the Whites prowadzili, bowiem po rzucie rożnym perfekcyjnie dorzuconym przez Duffa, najsprytniejszy w polu karnym okazał się Berbatov, który głową skierował futbolówkę do siatki. Obchodzący w środę swoje urodziny Bułgar był na dość znaczącym spalonym, podobnie jak paru innych graczy Fulham, ale arbiter liniowy przewinienia się nie dopatrzył i w ramach podarunku sprezentował solenizantowi ósmego gola w tym sezonie. Po wyjściu na prowadzenie the Cottagers kontynuowali swoją niewielką dominację, nie mniej, na boisku nic ciekawego się nie działo, a realizator koncentrował się na pokazywaniu Alardyce’a, który to puszczał to kolejne wiązanki w kierunku sędziego głównego. Standardowo, najjaśniejszym punktem drużyny gospodarzy był Berbatov, który grał jakby na boisku obowiązywały go inne zasady fizyki niż pozostałych graczy. W porównaniu z poprzednimi występami, z dobrej strony pokazywał się też Hugo, który sprawiał obrońcom the Hammers dużo kłopotów, ciągle angażując ich uwagę. Warto również wyróżnić szukającego gry Duffa i niezmordowanego Riethera, który po raz kolejny mógłby wysłuchać od komentatorów całego pakietu pochlebnych recenzji, gdyby nie to, że akurat w tym momencie przebywał na murawie i wzorowo radził sobie z powstrzymywaniem, bądź co bądź reprezentanta Anglii, Jarvisa. Pozostaje mieć nadzieję, że małżonka Saschy już czeka na niego z kolejną kasetą VHS.  Wreszcie, zmuszony jestem pochwalić także pracę środka pola. Tutaj partnerstwo Sidwella i Karagounisa zdaje się być najlepszym rozwiązaniem, przynajmniej jeżeli wziąć pod uwagę kadrę jesienną. Steve zagrał kolejny solidny mecz, walcząc jak lew w środkowej strefie, choć też parę razy głupio tracąc futbolówkę. Karagounis, ponownie czarował doświadczeniem i … dużą ilością piruetów, które wykonywał na murawie po choćby najmniejszym kontakcie z przeciwnikiem. Ah te starogreckie tradycje teatralne… Największym rozczarowaniem była postawa Bryan Ruiza, który nie radził sobie z dużą presją wywieraną na niego w środkowej strefie przez Diame, co skutkowało powtarzającymi się stratami futbolówki. Obszerność tych indywidualnych recenzji wynika z tego, że na dobrą sprawę na murawie w pierwszej części gry wielkich emocji nie było, a już na pewno mecz nie obfitował w parady bramkarskie i kanonadę strzelecką. Fulham zeszło do przerwy z zasłużonym prowadzeniem, jakkolwiek niepewne momenty w obronie, znak firmowy Senderosa, oznaczały, że West Ham jak najbardziej pozostawał w grze.

Skoro narzekaliśmy na pierwszą część, to należy zaznaczyć, że druga przyniosła zdecydowanie więcej emocji. A to za sprawą szybko strzelonej przez West Ham bramki wyrównującej i tego co nastąpiło zaraz potem. W 49 minucie młoty wykonywały rzut wolny, Jarvis niespodziewanie wznowił grę, a Noble urwał się kryjącemu go Berbatovowi. Kapitan gości oddał strzał po długim rogu i nie dał najmniejszych szans Schwarzerowi, doprowadzając do remisu. To była kolejna bramka do kolekcji idiotycznie straconych, opatrzona podtytułem „śpiące królewny”. Szczęście w nieszczęściu polegało na tym, że dosłownie 35 sekund później także i młoty się przespały. Duff pociągnął na lewej stronie, zmylił balansem ciała Demela i zdołał dośrodkować lewą nogą w pole karne. Tam, mimo obecności trzech obrońców w bordowych koszulkach, Rodallega zdołał dołożyć swoją głowę i ponownie wyprowadzić gospodarzy na prowadzenie. Bramka dla Fulham doprowadziła do tego, że mecz ewidentnie się otworzył i stał się atrakcyjny dla oka. Wujek Sam wprowadzał kolejnych to ofensywnych graczy, takich jak Carlton Cole i Andy Carroll, a przede wszystkim, ściągnął z murawy beznadziejnego Chamakha. Goście momentami spychali the Cottagers do głębokiej defensywy, jakkolwiek do panicznej obrony jeszcze trochę brakowało. Pozytywny impuls dały zmiany jakie przeprowadził Jol, wprowadzony za Karagounisa Baird pomógł poukładać nieco środek pola, natomiast słabego dzisiaj Ruiza zastąpił aktywnie biorący udział w grze Dejagah. W tym momencie warto zaznaczyć, że podczas spotkania jakiegoś urazu mięśnia dwugłowego nabawił się Dimitar Berbatov, co stawia jego weekendowy występ na Old Trafford pod dużym znakiem zapytania. Za Bułgara na murawie pojawił się Petrić. Ostatni kwadrans meczu był już szaleńczą walką the Hammers o wyrównanie. Wprowadzeni na murawę rośli napastnicy sprawiali dużo zamieszania pod bramką Schwarzera, a piłka niejednokrotnie gubiła się w gąszczu nóg, niczym zbłądzony wędrowiec pośród wydm Sahary. Futbolówka miała także przypadłość ocierania się o ręce piłkarzy ubranych w białe stroje, zwłaszcza Philippe Senderosa, jednakże na całe szczęście arbiter nie odważył się, zresztą słusznie, sięgnąć po gwizdek. Ostatecznie emocje opadły już w doliczonym czasie gry. Wówczas ładna akcja Fulham na prawej stronie zakończyła się strzałem „zewniakiem” w wykonaniu Rodallegi, Jaaskelainen próbę tę wybronił, jednak do dobitki dopadł Petrić. Chorwat podciął futbolówkę, ta pofrunęła na słupek, a następnie odbiła się od torsu O’Briena i pełnym obwodem przekroczyła linie bramkową. To był koniec. Olbrzymia radość piłkarzy Fulham, zwłaszcza Duffa i Senderosa mówiły same za siebie – to było niezwykle ważne zwycięstwo dla the Whites. Nieco wymęczone, nieco wyszarpane, ale znacznie poprawiające nastroje nad Tamizą.

why-home-2013
Panie sędzio, dla mnie ta bramka? Na urodziny? Dziękuję!

74 myśli w temacie “Jesień w styczniu. Fulham 3-1 West Ham.

  1. Cris 31 stycznia, 2013 / 08:52

    Tekst do zdjęcia, poprostu miazga ! 😀

  2. Piotr Czerwiński 31 stycznia, 2013 / 09:33

    Tylko, żeby nam ten wynik nie zamydlił oczu. Takiej opcji się boję dziś…

  3. raggen 31 stycznia, 2013 / 11:16

    ja nawet nie tyle cieszę się z gry (choć było walecznie i z poprawą oczywiście, ale też to słabość młotów), co z team spirit który się pokazał (wspólne cieszynki po bramkach, stanięcie w obronie sida po mocnym wślizgu, podanie łapy karagunisowi jak wstawał z gleby po faulu w drugiej połowie itp.).

    i może jestem przewrażliwiony, ale jakoś tak nie bardzo berba cieszył się po bramce – pytanie czy obawiał się spalonego i nie był pewny, czy znowu jakaś jego mała prowokacja…

    i kolejne pojawiające się nazwisko to manolev z psv na wypożyczenie.

  4. Shredder 31 stycznia, 2013 / 13:04

    Manolev w fulham 😉

  5. cookie 31 stycznia, 2013 / 13:13

    Co prawda, to prawda, etykietka pod fotką wyborna 🙂 relacja również lekka i znakomita. Najwazniejsze, żeby kasety z występami Saszki trafiły w końcu do chodzącego widocznie z klapkami na oczach zarządu, bo będzie to zbrodnia jeśli nie uda się go nam wykupić.

    Team spirit był fantastyczny, nie pamiętam tak dobrych nastrojów od kiedy graliśmy z Norwich na początku sezonu. Duffers biegnący z gratulacjami do Mladena jak fanatyczny nastolatek – bezcenne.

    Myślę, że z Berbą chodzilo zdecydowanie o tego spalonego, zresztą swoje bramki może celebrować jak chce. Przy bramce Hugo cieszył się „wzorowo” 🙂

    Co do transferów, zacznijmy może od linka: http://cricfree.tv/sky-sports-news-live-stream.php – Sky Sports News live 😛

    – pojawia się ten Manolev, nie mam pojęcia na co on, prawy obrońca, takich nam nie trzeba. Chyba Berba zażądał w klubie jakiegoś kolejnego Bułgara 😛

    – BBC Sport’s David Ornstein: „Tom Huddlestone’s proposed move to Fulham is off. He will be staying at Tottenham.”

    – Marc Overmars, Ajax’ director of Football, has confirmed Fulham’s interest in Eyong Enoh but said that nothing is certain and that negotiations had not yet started.

  6. cookie 31 stycznia, 2013 / 13:18

    Shredder – jest już gdzieś oficjalne info?

    Co ciekawe, Manolev urodził się w tym samym mieście co Berba (Błagojewgrad). Może to naprawdę jakieś dobre ziomy 😛

  7. Jacek_UK 31 stycznia, 2013 / 13:23

    Podpis pod fota znakomity 🙂 Trzy punkty bardzo ciesza ale zgadzam sie z Piotrem ze jedna jaskolka nie czyni wiosny.

  8. Jacek_UK 31 stycznia, 2013 / 13:30

    Wedlug BBC Sports Manolev przechodzi medical na CC

  9. Shredder 31 stycznia, 2013 / 14:18

    Dobrze;) zobaczymy czy sie odnajdzie u nas 😉

  10. Shredder 31 stycznia, 2013 / 14:19

    Pewnie na tym koniec transferów …

  11. Piotr Czerwiński 31 stycznia, 2013 / 14:21

    Yyy… A to kiedy zaczęliśmy transfery? Bo wypożyczenia to tylko doraźne łatanie krytycznej sytuacji.

  12. cookie 31 stycznia, 2013 / 15:03

    Pomyliło mi się coś z godziną zamknięcia okienka, będzie trwało jednak do północy czasu polskiego. Czyli więcej zmarnowanych godzin na śledzenie 😛

  13. cookie 31 stycznia, 2013 / 17:16

    Za Calciomercato:

    „L’agente di Maarten Stekelenburg ai microfoni di Sky Sport ha rilasciato una breve dichiarazione: „Lavoriamo molto duramente per andare al Fulham”

    „Agent Stekelenburga w rozmowie ze SkySports: pracujemy bardzo ciężko nad transferem do Fulham.”

  14. Shredder 31 stycznia, 2013 / 18:11

    Nie wiem co o tym sądzic .. Mark daje rade …

  15. dawid123i 31 stycznia, 2013 / 18:15

    na: http://www.primeradivision.pl/index.php?dzial=aktualnosci&artykul=242755
    choć za bardzo nie wierze w te inf bo często mają nieoficjalne i spóźnione ale jest faktycznie: Manolev, Urby, Sketelenburg i Tom Huddlestone- to już cookie typowy łącznik defensywy z ofensywą- tego goscia nam trzeba- oby to się sprawdziło- i wypożyczenie z możliwością transferu po pół roku za jakieś grosze- wtedy opcja była by przednia bo Spursi maja środek kompletny a to serio jst kompletny i bardzo dobry grajek;)

  16. cookie 31 stycznia, 2013 / 18:22

    Butlanda zakupiło Stoke, co też dziwi, bo broni tam kapitalny Begovic. Też nie wiem w sumie, na co nam teraz jakiś inny bramkarz, a już w ogóle nie zrozumiem tego, jeśli Stek przyjdzie tu na zasadzie naszego ulubionego wypożyczenia. Nie będziemy mieć najmniejszych szans, żeby go wykupić, jeśli będzie się dobrze spisywał…

    Dawid – transfer Huddlestone’a wg uznanych angielskich mediów upadł. Szkoda, to jest ta pozycja, na którą mamy tylko leciwego Karagounisa, no ale jestem więcej niż pewien, że Tottenham, a konkretnie cwaniak Levy, chciał znowu jakieś absurdalnej kasy. No i Huddlestone ma łatkę piłkarza z problemami zdrowotnymi.

  17. dawid123i 31 stycznia, 2013 / 18:30

    no Butlanda też mi szkoda- świetnie trzyma bramki B’gham;/ a Stoke ma Begovicia, na ławie Sorensena… Butland zostaje do konca sezonu w Birmingham a dopiero latem idzie do Stoke- i myśle ze wtedy Begovicia za sporo kasy opchną gdzieś, bo jak kupili Butlanda za jakieś 4-5 mln funtów to mogą go wyrobić na 3-4 razy więcej.
    A no skoro upadł to szkoda, a no jest kontuzjogenny ale ostatnio całe pół sezonu siedzi na ławie, a szkoda bo gość gdyby nie kontuzje to zaszedłby może tak daleko jak Carrick bo to podobny typ piłkarza.
    No nic- wypada tylko liczyć że jakiegoś kreatywnego łącznika obrony z atakiem się kupi- Emmanuel Fringpong jest świetny w destrukcji ale gorzej z atakiem, mam kumpli co kibicują Arsenalowi to mówią że gdyby nie kontuzje to idealny drugi Song by był…może się uda- gościa można wykupić chyba po sezonie więc jak się sprawdzi czemu nie- w Arsenalu nie ma dla niego miejsca;)

  18. dawid123i 31 stycznia, 2013 / 18:34

    ale jak czytam że Bodmer poszedł z PSG do St Ettiene na wypożyczenie i mogą go za 2 mln wykupić… czemu Fulham tam nie poszuka- to jest cudowny gracz który i atak rozbije i naprawde cudownie rozegra, może i ma 30 lat na karku ale z 4-5 lat na przyzwoitym poziomie by trzymał tą naszą pomoc za małą gażę…
    albo Alejandro Faurlin prawie za darmo czy Diego Buonanotte (świetny rozgrywający z Malagi tylko z Isco przegrał rywalizację o pozycję), a ten drugi poszedł na transfer definitywny za jakies 2,4 mln euro- szkoda bo u Nas chętniej by pograł niż w Granadzie;/

  19. cookie 31 stycznia, 2013 / 19:13

    Fakt, zdziwiło mnie, że nikt Faurlina w PL nie chciał i trafił do Palermo. Reszty za bardzo nie znam, więc najlepiej się nie wypowiadam 😛

    Tymczasem transfer Steka prawdopodobnie również upadł, Roma ponoć w ostatniej chwili zablokowała transfer. Raczej nic nie zmieni się już w tej kwestii, bo okienko we Włoszech zamknęło się o 19-tej, czyli 10 minut temu.

    Wzmagają się ploty o Enohu, pojawił się również temat wypożyczenia Pajtima do Pescary (choć z tego chyba również raczej nic, skoro okno w Italii zamknięte).

  20. cookie 31 stycznia, 2013 / 19:16

    „Fulham have signed Red Star Belgrade centre-back Nikola Maksimovic #FFC Via @TFootballFamily”

    Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie.

  21. cookie 31 stycznia, 2013 / 19:18

    A ze Stekiem może, może coś się jeszcze zmieni, bo okienko dotyczy chyba jednak tylko kupowania, sprzedawać to tam wciąż mogą.

  22. dawid123i 31 stycznia, 2013 / 19:34

    no to zobaczymy- w Pescarze może się ogra bo tam szkolą fajnie młodzież i grałby raczej w podstawowym.
    A Tego gościa wgle nie kojarze niestety;/
    Mark do końca sezonu pobroni a potem czas szukać kogoś nawet lepszego od tego Sketelenburga… a Enoh, Jol powinien go znać dobrze więc może trafi;)

  23. Gamba 31 stycznia, 2013 / 19:35

    A tak na serio – w zeszłym roku pojawiło się info o zainteresowaniu ze strony Juventusu. Podobno jest bardzo wysoko oceniany. Sprawdzimy.

  24. Gamba 31 stycznia, 2013 / 19:51

    Sky Sports:
    „We are hearing Fulham are considering a move for Lyon striker Bafetimbi Gomis as they look to bolster their attacking options before the 11pm deadline.”

  25. Piotr Czerwiński 31 stycznia, 2013 / 19:58

    Gomisa to już pół roku temu chcieliśmy podobno. Byłby to całkiem fajny transfer. Tymbardziej, że Lyon chce się pozbyć jednego z napastników: Gomisa albo Lopeza…

  26. Gamba 31 stycznia, 2013 / 20:09

    Potwierdzone wypożyczenie Manoleva.

  27. Jacek_UK 31 stycznia, 2013 / 20:22

    Manolev oficjalnie w Fulahm (via Facebook)

  28. Gamba 31 stycznia, 2013 / 20:25

    Rypnęło im się chyba coś – rocznik 1985 i 29 lat? :O

  29. Jacek_UK 31 stycznia, 2013 / 20:27

    🙂 28 powinno byc

  30. cookie 31 stycznia, 2013 / 20:36

    Nawet 27, miła odmiana od polityki 30+ 🙂

    Ale na co on nam, kiedy mamy Saschę, nie mam pojęcia 😛 Berbie chyba naprawdę potrzebny jest w klubie jakiś rodak 😛

  31. dawid123i 31 stycznia, 2013 / 20:38

    wyczytałem że może grać na pozycji DM-a więc moze z Bairdinho i Karagunisem powalczyć od biedy;)

  32. cookie 31 stycznia, 2013 / 20:50

    Facet rozegrał w tym sezonie w PSV… całe dwa mecze 😛

  33. Piter 31 stycznia, 2013 / 20:56

    No jak dla mnie to Manolev jest nam kompletnie nie potrzebny on może grać i jako prawy obrońca ale od biedy może grać na prawym skrzydle, tylko jedno co dobija mnie on zagrał tylko 2 (!) mecze w lidze reszta to siedział na ławce przegrywa rywalizację o prawą obronę z Atibą Hutchinsonem. Także to jest szok dla mnie że jego ściągamy.

    Cieszy mnie transfer Emanuelsona to świetny piłkarz i na pewno nam się przyda zwłaszcza, że wraca pod skrzydła Jola wypożyczenie z korzyścią i dla nas i dla niego, tylko szkoda, że po sezonie odchodzi.

    Co do rozgrywających to mi też szkoda, że ten Buonanotte do nas nie przyjdzie naprawdę świetny piłkarz jeszcze przed swoim wypadkiem określany jako nowy Maradona, jeden z moich ulubionych piłkarzy.

    Obyśmy Bairda nie stracili to cenny piłkarzy wszechstronny do tego gwarantuje jako taki poziom, owszem lata swoje ma, ale jest nam potrzebny.

    Liczę jeszcze na jakieś transfery, ale pewnie nic z tego, ja bym chciał Odjidję z Brugii.

  34. Piter 31 stycznia, 2013 / 20:58

    Co najgorsze to nie kontuzja tylko po prostu przegrał rywalizację z tym Kanadyjczykiem.

  35. cookie 31 stycznia, 2013 / 21:05

    WBA będzie miało szmalec z Odemwingie (QPR będzie mu płacić 70k tygodniowo, nieprawdopodobne), więc niestety mogą przycisnąć nas w sprawie Bairdinho. Być może Manolew z tą swoją uniwersalnością ma być jako takim następcą dla Kelly’ego i Bairda…

    Schwarz (Etheridge) – Riether (Stasiek) – Brede (Phil), Aaron (Baird), Riise (Kieran) – Duffers (Ashkan), Sidwell (Baird), Karagounis (Frimpong), Urby (Alex) – Ruiz, Berba (Mladen, Hugo)

    Wciąż brakuje kogoś na środek pomocy, oj, wciąż… Nie wyobrażałem sobie 31 sierpnia, że po 5 miesiącach znów będę to pisał…

  36. raggen 31 stycznia, 2013 / 21:22

    kolejne nazwiska krążą:
    nikolas isimat-mirin z valenciennes
    david ngog – bolton
    eyong enoh – ajax

  37. dawid123i 31 stycznia, 2013 / 21:27

    o dwóch ostatnich słyszałem że są w kręgu zainteresowań, ale Ngog- że jestem za PSG a jest ich wychowankiem- nigdy się do wielkiej piłki nie przebił, teraz w Championship grzeje ławe w Boltonie- po co nam 4 napastnik…
    Enoh- ja jestem na tam bo jak z Urbym, Jol z niego wyciśnie co najlepsze
    A ten obrońca z Valenciannes to słyszałem że i Valencia się nim interesuje- na calan+ pare ich meczy widziałem i gość jest dobry na srodku obrony ( o ile mnie pamieć nie myli ze to en o którm myśle) młody perspektywiczny, przyda się na bank zastąpić wiekowych naszych stoperów

  38. Piter 31 stycznia, 2013 / 21:31

    Ngog litości przecież to jest kaleka, nawet w Championship sobie nie radzi, beznadzieja to muszą być jakieś plotki.
    Enoh to rezerwowy Ajaksu w lidze zagrał 3 mecze a reszta też ławka, także po prostu nie liczy się w Ajaksie.

    Tego pierwszego na oczy nie widziałem, ale chłopak ma 21 lat jest podstawowym zawodnikiem Valenciennes 21 meczy w tym sezonie to już jego drugi sezon w podstawowym składzie tej drużyny to środkowy obrońca myślę że warto gorszy od Senderosa nie będzie.

  39. cookie 31 stycznia, 2013 / 21:32

    Tancredi Palmeri ‏@tancredipalmeri
    DEFINITELY NOT FULHAM DAY! Kasami won’t go to on loan to Pescara because internet went off at hotel where italian FA was receiving contracts

    Ciąg dalszy pecha Kasamiego 😀

  40. raggen 31 stycznia, 2013 / 21:34

    i jeszcze danny simpson z newcastle 😉
    siedzicie do północy dziś?

  41. Piter 31 stycznia, 2013 / 21:41

    Simpson to piłkarz na którego pozycję przed chwilą kupiliśmy piłkarza więc nie sądzę by ktoś go tu sprowadzał choć znając życie prędzej on tu przyjdzie niż środkowy pomocnik.

  42. cookie 31 stycznia, 2013 / 21:44

    „Why is everything going against me…”

    Naprawdę szkoda chłopaka 😛

    Simpson na pewno nie, jak mamy już Stacha. Siedzieć posiedzę, zajmuję się generalnie innymi rzeczami, ale rzucam okiem na fora i streama SSN.

    Cyrk w QPR – do Londynu przyjechał Odemwingie, daje wywiady że bardzo cieszy się z transferu i że będzie grał dla Redknappa (tłumaczenie: nie mogę się już doczekać tłustego siana jakie będę tu dostawał), a w międyczasie West Brom wydaje oświadczenie, że… Odemwingie nie dostał żadnego pozwolenia na rozmowy i że nie ma żadnego porozumienia z Rangersami! 😀 Dempsey jak Dempsey, ale Odemwingie to dopiero jest teraz spalony…

  43. Piter 31 stycznia, 2013 / 21:44

    Choć może on grać jeszcze na środku obrony, ale nie pamiętam jego meczu na tej pozycji, ale mimo wszystko nie jest nam potrzebny.
    Ja siedzę jak zawsze do północy i jeszcze troszkę jak zawsze na koniec okna transferowego 🙂

  44. Piter 31 stycznia, 2013 / 21:51

    W QPR się dzieje, ale oni mają już tyle gwiazd że Harry będzie miał ciężkie wbrew pozorom zadanie, bo nie sądzę by oni chcieli umierać za ten klub. Samba też bez powodu nie zmienił klubu, a przecież w Anży ładnie płacą.

    No Kasamiego strasznie szkoda zwłaszcza, że Pescara to byłoby świetne miejsce dla niego przecież to z tego klubu są Verratii, Insigne czy Immobile.
    Mógłby się tam bardzo rozwinąć, oj Fulham to on dobrze wspominał nie będzie to chyba bardziej więzienie dla niego a szkoda, bo ma chłopak talent, może championship będzie dla niego ratunkiem.

  45. dawid123i 31 stycznia, 2013 / 22:07

    Eyong Enoh

    Eyong Tarkang Enoh (ur. 23 marca 1986 w Kumbie) – kameruński piłkarz grający na pozycji pomocnika. Obecnie występuje w Ajaxie Amsterdam.
    Kariera

    Zanim trafił do Ajaksu Amsterdam, Enoh reprezentował barwy Mount Cameroon FC i Ajaksu Kapsztad. Z Ajaksem Amsterdam podpisał kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2010 z opcją przedłużenia na dwa lata. Nosi przydomek Veron.

    W Ajaksie Kapsztad był kapitanem drużyny, został wybrany piłkarzem sezonu 2007/2008 oraz zawodnikiem tego sezonu wybranym przez innych piłkarzy ligi południowoafrykańskiej.
    Osiągnięcia
    2008: Piłkarz roku w RPA

    No w sumie prawie 100 meczy w 4 lata w Ajaxie i jakieś tam osiągnięcia ma- choć młody nie jest bo te 26/27 lat na karku ma to gral za czasów Jola- zobaczymy co z tego będzie

  46. Piter 31 stycznia, 2013 / 22:12

    Poza tym to przecież defensywny pomocnik no ale nie można sprowadzać takich ludzi jak Manolev czy Enoh którzy są rezerwowymi i to głębokimi w topowych drużynach ale tylko ligi holenderskiej, owszem jeszcze nie dawno obaj byli podstawowymi piłkarzami swoich klubów, ale to już było ich aktualna forma nie pozwala na transfer do jakiego kolwiek klubu PL.

  47. raggen 31 stycznia, 2013 / 22:49

    BBC Radio5 live (o21:53):
    FULHAM LATEST
    BBC Sport’s Karthi Gnanasegaram at Craven Cottage: „Eyong Enoh of Ajax is the third player expected to join Fulham today. The midfielder is someone who Martin Jol knows well from his time in Dutch football.”

  48. Piter 31 stycznia, 2013 / 22:52

    DNO….

  49. dawid123i 31 stycznia, 2013 / 22:53

    a nawet źle powiedziałem bo ma 96 meczy oficjalnych w 2,5 roku- to dopiero ten sezon na ławie przesiaduje- nie widziałem go w akcji więc nie mi oceniać;P

  50. Piter 31 stycznia, 2013 / 23:00

    Dłużej niż 2,5 roku bo on do Ajaksu trafił w 2008 roku. Trzeba przyznać że za dużo okazji w tym sezonie nie miałeś by go zobaczyć.

  51. dawid123i 31 stycznia, 2013 / 23:03

    a racja, mój bład bo wcześniej dobrze przeczytalem;)
    No nic, trudno się zobaczy- szkoda mi Huddlestone’a, na nic więcej chyba w tej kampanii nie ma co liczyć- no chyba ze Gomis czy Isimat-Mirin się zgodzą w tą ostatnią godzine

  52. cookie 31 stycznia, 2013 / 23:04

    Ksywa Veron – czyli może jednak rozgrywać potrafi 🙂

    No cóż, potrzebujemy od pół roku kreatywnego środkowego, a prawdopodobnie skończymy z dwójką DM’ów Frimpong-Enoh – być może wg matematycznej teorii Jola ściągnięcie dwóch defensywnych równa się ściągnieciu jednego kreatywnego. Szykuje się chyba jakaś zmiana w taktyce – dwie zapory na środku i czteroosobowa husaria z przodu, bo będzie to dziwne jeśli na środku będzie kreatywny Giorgio, a o drugą pozycję na środku będą się bić Sid, Diarra, Frimmy i Enoh.

  53. cookie 31 stycznia, 2013 / 23:09

    W Villi to dopiero bieda. Ściągnęli tylko jakiegoś typka z drugiej ligi francuskiej i nołnejma z Tottenhamu, który był ostatnio na wypożyczeniu w… San Jose Earthquakes. To niemal jak wywieszenie białej flagi.

    Odemwingie musiał się dziś czymś naszprycować, w wywiadach wygląda jakby był na haju. Nieprawdopodobne, co za kretyńskie zachowanie, spalił za sobą wszystkie mosty, QPR też na niego wylało i czeka go chyba teraz gnicie w rezerwach.

  54. Piter 31 stycznia, 2013 / 23:20

    Lerner to już lepiej dałby sobie spokój, klub idzie na dno, ale to ich problem.

    Cookie uwierz mi on o rozgrywaniu nie ma za bardzo pojęcia w Ajaksie zawsze jako defensywny grał. Tylko ciekawe skąd ta ksywa.
    Może Jol spróbuje z niego zrobić rozgrywającego, ale to była by jakaś masakra.
    Nie wiem też po co nam tylu defensywnych pomocników do tych co wymienił cookie trzeba dodać jeszcze Bairda.

    Odemwingie to się ładnie załatwił na co było mu ruszać nos z klubu za kasą teraz ma za to karę, choć myślę, że mu wybaczą WBA i będzie u nich grał jest im potrzebny.

    No niestety chyba już nic sensownego nie zrobimy w tym oknie.

  55. cookie 31 stycznia, 2013 / 23:26

    Piłka jest po stronie Odemwingie, WBA na pewno samo nie wyciągnie do niego ręki jeśli tak na nich wyłożył. Będzie musiał stanąć na rzęsach, żeby dali mu tam jeszcze jedną szansę. Kasa (i zapewne jakieś pozakulisowe działania Arry’ego) wyprała mu mózg…

    Żartuję oczywiście z tym Enohem-playmakerem, zainteresował mnie po prostu ten Veron. No ale, takiego Kiełba nazywają ponoć Ronaldo z Siedlec… 😛

    Nudny ten deadline day strasznie, nie dzieje się praktycznie nic, non stop muszą odgrzewać na SSN Sambę, Beckhama i Grahama. Pewnie byloby więcej szumu z Urby’m, no ale my mamy politykę trzymania się z dala od mediów 😛

  56. Piter 31 stycznia, 2013 / 23:35

    Link nie chodzi mógłby ktoś coś podrzucić?

    To fakt okrutnie nudny ten deadline day, szkoda też tego Shea który trafił do Stoke to młody skrzydłowy z USA miałem nadzieję, że może do nas trafi.

  57. cookie 31 stycznia, 2013 / 23:43

    Błyskawica, właśnie miałem wklejać 🙂 i znów transferek w postaci naszego ulubionego loanu. Po zakończeniu sezonu, ważną umowę będzie miał chyba tylko Jol.

    Ten Shea ciekawy, podobno potrafi grać w piłkę, dlatego chyba nie odnajdzie się w Stoke 😛

  58. dawid123i 31 stycznia, 2013 / 23:45

    skrzydła też u nas pozabijane na amen- choć akurat zawodnicy perspektywiczni: Alex, Patjim czy Frei oraz w formie Duff, od biedy i Kieran jest skrzydłowym ale Jon daje go na obrone- może i lepszy od Riise’go a nawet, oby już sie to nie powtórzyło- na środek pomocy.
    na chwile obecną patrząc na Urbiego, Bułgara i Enoha to…niestety nie wróży to pewnie faktycznie najlepiej- choć na upartego i 3 pomocników się pojawiło i chyba każdy lepszy od tego co pół roku ostatnie u Nas spędził (nie pamiętam gościa- Tavares czy jakoś tak;P).
    Teraz to zestawienie ja bym widział takie:
    ————————————-Mark S(David S)—————————————
    Riether(Manolev)—– Brede(Senderos)—Aaron(Baird)—–Kieran(Riise)
    Duff(Ashkan)———–Diarra(Enoh,Fring,Gio)—————-Alex(Frei)
    ——————————-Urby(Sidwell)—-Ruiz—————————————-
    ————————————-Berba(Petric, Hugo)———————————–

  59. dawid123i 31 stycznia, 2013 / 23:48

    wybaczcie za jakość tego „składu”, poprzestawiało sie dużo:
    Mark(David)
    Riether(Manolew)-Brede(Senderos)-Aaron(Baird)-Kieran(Riise)
    Duff(Ashkan)–Diarra(Gio,Enoh,Fring)–Alex(Frei)
    –Urby–Ruiz—>(Sidwell)
    –Berba(Petric, Hugo)–
    ot tak miało być;)

  60. Piter 31 stycznia, 2013 / 23:51

    Dzięki za link.
    Akurat przy transferach tego szrotu z Holandii to się cieszę, że to tylko wypożyczenia, szkoda, że Frimpong i Urby to nie są transfery definitywne.
    No chyba tylko Jol będzie ważną umowę, ale może i dobrze, bo latem tu potrzebna będzie prawdziwa rewolucja, ale pewnie skończy się jak zawsze.

    Ale z drugiej strony ten Shea ma 190 cm wzrostu a poza tym to Amerykanin pewnie trenował futbol amerykański więc pewnie dlatego trafił do Stoke 😀

  61. cookie 1 lutego, 2013 / 00:06

    Odemwingie wraca do WBA 😀 😀 😀 Pajac roku.

    Pamiętajcie starą prawdę dotyczącą tego klubu: skreślać nie warto nikogo 🙂 skreślaliśmy Riethera, skreślaliśmy dużo więcej osób, a oni ostatecznie miło nas zaskakiwali. Bułgar przychodzi jako zastępstwo, więc wiadomo, że nie można oczekiwać cudów. Enoh całkiem niedawno grał przecież regularnie w Ajaksie. Utrata regularnej gry nie musi oznaczać, że pięć miesięcy temu zamienili się w patałachów.

    Shea pasuje oczywiście warunkami, ale podobno gra w miarę technicznie, dlatego pod tym względem nie pasuje tam ani trochę 😛

    Dawid – myślę, że Jol będzie jednak wystawiał Urby’ego na lewej pomocy, tak jak gral nim w Ajaksie. Prawdopodobnie wskoczy w miejsce Alexa.

    Jeśli Giorgio się nie połamie, to może jako tako będzie to wyglądać do maja. Potem chyba możemy spodziewać się jakichś fajnych zakupów, skoro kasa zaoszczędzona w całości, a nawet coś wpadło za Kelly’ego.

  62. Piter 1 lutego, 2013 / 01:08

    Teoretycznie Odemwingie nie jest jeszcze skreślony do końca bo może wrócić do Rosji, albo WBA wyśle go do Championship choć pewnie on sam nie będzie chciał tam iść.

    No zdecydowanie masz rację nie skreślajmy ich jeszcze nie zagrali tu ani minuty w sumie o tym Manolevie miałem dobre zdanie pamiętam jak grał jeszcze w PSV to grał naprawdę dobrze, ale to chyba bardziej głupota Advocaata to samo zresztą jeśli chodzi o Tytonia który jest dużo lepszy od Watermana a też nie gra.
    No ale jednak obaj wogóle nie grają a dostają za to awans sportowy co jest trochę jednak nie normalne.

    Dokładnie Shea to właśnie jak na swój wzrost jest naprawdę niezły technicznie i też mi tam nie pasuje.

    Ja nie wiem może warto spróbować Urby’ego jako środkowego pomocnika może da radę np Diarra będzie tym od odbioru, Urby będzie rozgrywał przed nim Ruiz na ofensywnym pomocniku a na szpicy Berba, ja bym chciał zobaczyć jego na środkowym pomocniku.

    Wersja z Karagounisem to wersja która zapewnia tylko przeciętność on już pewnych granic nie przeskoczy fajerwerków niema co oczekiwać, więcej niż o utrzymanie z takim środkiem nie powalczymy, zresztą u nas w lidze w tym sezonie zagrał już o minutę więcej niż w całym zeszłym sezonie w Panathinaikosie to taka ciekawostka.

  63. cookie 1 lutego, 2013 / 01:31

    Słuszna uwaga, może i opchną Odemwingie za ruble, ale sam fakt, że on tam musi wrócić tym swoim samochodem, którym wybrał się w samodzielną wyprawę pod budynek QPR i skulić ogon, jest przeraźliwie śmieszny 😀

    Nigdy nie wiadomo, jaką dla kogo pozycję wymyśli Jol, ale zakładam, że będzie chciał po prostu wystawiać Urby’ego tam, gdzie wystawiał go w Ajaksie. Ostatnio gość grywał być może na AM’ie, ale byl to pomysł Allegriego, z którym Jol nie ma nic wspólnego. Zobaczymy – prawda jest na pewno taka, że Urby będzie obok Berby i Ruiza najważniejszą postacią, jeśli idzie o kreowanie.

    Z Karagounisem – wiadomo, chodzi po prostu o przetrzymanie do lata. Nie jest to na pewno nasz wymarzony nowy Murphy/Dembele, ale to jedyny piłkarz, który spełnia ich zadania i z meczu na mecz radzi sobie coraz lepiej. Bez niego, pomoc na pewno wyglądałaby jeszcze słabiej i byłaby już totalnie bezproduktywna.

Dodaj odpowiedź do dawid123i Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.