Bent piłkarzem Fulham

Darren Bent najbliższy sezon spędzi na Craven Cottage
Darren Bent najbliższy sezon spędzi na Craven Cottage

Dosłownie „rzutem na taśmę” szeregi The Whites zasilił Darren Bent, piłkarz został wypożyczony z Aston Villi na najbliższy sezon.

O opuszczeniu The Villans przez Benta zanosiło się od dłuższego czasu. Reprezentant Anglii w ciągu trzech sezonów w klubie z Birmingham wystąpił w 54 meczach ligowych i zdobył 21 bramek. Ostatnio jednak stracił miejsce w wyjściowej jedenastce na rzecz Christian Benteke i to zmusiło go do podjęcia decyzji o zmianie barw klubowych. Niespełna miesiąc temu Bent na łamach prasy informował – Odejdę z Aston Villi bardzo szybko, a na pytanie czy przejdzie do Fulham lub Newcastle, odpowiadał krótko – Zobaczymy.

Chrapkę na zawodnika miały nie tylko dwa wyżej wspomniane kluby, zainteresowanie napastnikiem wykazywały również ekipy Evertonu i HSV Hamburg. Z całej czwórki najwięcej determinacji wykazał jednak Fulham i dzisiaj piłkarz wylądował na Craven Cottage.

Rozmowy pomiędzy klubami prowadzone były od kilku tygodni. Początkowo Aston Villa odrzuciła ofertę kupna piłkarza w wysokości 4 milionów funtów, potem oferta została zwiększona o milion, ale i to nie przekonało włodarzy Aston Villi do sprzedaży piłkarza. Ostatecznie porozumienie obejmuje wypożyczenie piłkarza na rozpoczynający się w dniu jutrzejszym sezon.

Z nowego nabytku bardzo zadowolony jest manager Fulham Martin Jol – Cieszę się, że Darren dołączył do nas i liczę na to, że pomoże nam w realizacji założonych celów. Zawsze ceniłem go jako piłkarza, jest nie tylko skutecznym napastnikiem, ale potrafi również stwarzać sytuacje strzeleckie partnerom.

Hangeland i Riise czekają na mecze o punkty, Karagounis chwali młodzież.

Hangeland liczy na dobre otwarcie

Kapitan Fulham liczy na dobre otwarcie nowego sezonu.
Kapitan Fulham liczy na dobre otwarcie nowego sezonu.

Kapitan Fulham Brede Hangeland wierzy, że zespół mimo przegranego meczu z Parmą (1:2) pokazał duży potencjał i ma nadzieję na dobre otwarcie nowego sezonu w Barclays Premier League.
– Jako zespół wyglądamy bardzo dobrze, są jeszcze pewne niedociągnięcia, ale pracujemy na tym, żeby je wyeliminować. Jest potencjał, szukamy jeszcze właściwej równowagi – ocenia Norweg. Kibice również mają nadzieję, że pojawi się ona jak najszybciej, bo mecze sparingowe mogły wlać w ich serca trochę niepokoju.

Hangeland z kostarykańskiego tournée oraz przedsezonowych przygotowań jest zadowolony. Obyło się bez większych kontuzji. Norweg podkreślił także, że kadra zespołu jest długa i wyrównana i Martin Jol będzie miał nie lada kłopot z zestawieniem wyjściowej „11”, ale takiego „bólu głowy” kapitan Fulham swojemu managerowi tylko zazdrości.

Od kilku dni uwaga piłkarzy skupia się już tylko na najbliższej potyczce z Sunderlandem – Myślę, że po prostu trzeba się przygotować najlepiej jak możemy, pojechać na Stadium of Light i uzyskać dobry wynik. – zakończył Hangeland.

Liczymy, że tak się stanie i seria czterech kolejnych wyjazdowych spotkań z Sunderlandem bez porażki (2:2, 0:0, 3:0, 0:0) będzie kontynuowana.

Karagounis wzorem dla młodych

Georgios Karagounis dostrzega duży potencjał wśród młodych piłkarzy The Whites
Georgios Karagounis dostrzega duży potencjał wśród młodych piłkarzy The Whites

Pomocnik Fulham Georgios Karagounis przyznał, że jest bardzo zadowolony z faktu bycia wzorem do naśladowania dla młodych adeptów futbolu na Craven Cottage. 36-letni reprezentant Grecji do Fulham trafił latem zeszłego roku z Panathinaikosu Ateny, a niedawno z londyńskim klubem związał się nowym 12-miesięcznym kontraktem.

– Jeśli młodsi gracze patrzą na mnie jako na dobry wzór do naśladowania, to ja z wielką przyjemnością służę im radą. Jestem gotowy, aby im pomóc, bo pamiętam, jak to było być młodym zawodnikiem i doceniam wszystkie rady, jakie otrzymałem od starszych zawodników.
O tym, że młodzież na Craven Cottage jest utalentowana, mogą świadczyć ostatnie sukcesy, a duży potencjał młodych piłkarzy The Whites dostrzega i sam Karagounis . – Pomaganie im daje mi wiele przyjemności, ponieważ widzę dużą jakość wśród młodszych graczy w Fulham. Myślę, że mają wielką przyszłość przed sobą, nie tylko indywidualnie, ale również jako zespół.

Oby słowa Georgiosa okazały się  prorocze.

Niezdecydowany Riise

Czyżby dni Norwega na Craven Cottage były policzone?
Czyżby dni Norwega na Craven Cottage były policzone?

John Arne Riise nie zdecydował jeszcze o woje przyszłości. Były reprezentant Norwegii może opuścił londyński klub na zasadzie wolnego transferu, ale jak sam powiedział nie ma gwarancji, że tak się stanie.

Jedno jest pewne John Arne Riise zanim zawiesi buty na kołku chciałby jeszcze trochę pograć w rodzimej Tippeligaen. – Mam plan, aby pograć jeszcze dwa, trzy lata za granicą i zakończyć karierę w Norwegii. Czy droga do ojczyzny będzie prowadziła przez stolicę Anglii czy inną metropolię? Piłkarz ma co prawda ofertę z niemieckiej Bundesligi, a dokładnie z Werderu Brema, ale póki co nie zdecydował się na przenosiny do Niemiec. – Nie mogę już się doczekać meczów o ligowe punkty. Zobaczymy, czy będę walczył o nie w barwach Fulham czy innej drużyny. Okienko transferowe otwarte jest do końca sierpnia, zatem czasu na podjęciu decyzji Norwegowi pozostało coraz mniej.

Minął tydzień…

Miniony tydzień nie obfitował może w namiar wydarzeń, ale było kilka rzeczy, które na pewno absorbowały uwagę kibiców Fulham. Ale po kolei…

Pożyczony Taarabt

Marokańczyk już po debiucie (nieoficjalnym) w barwach The Whites
Marokańczyk już po debiucie (nieoficjalnym) w barwach The Whites

Informacje o przenosinach reprezentanta Maroka Adela Taarabta na Craven Cottage można było uznać za małą niespodziankę. Po tym jak QPR (piłkarz ma ważny kontrakt z tym klubem do końca czerwca 2016 roku) z hukiem spadł do The Championship, w mediach dominowało przekonanie, że Taarabt w kolejnym sezonie w rozgrywkach tego szczebla nie będzie uczestniczył. Najpierw pojawiły się informacje, że być może piłkarz wróci do Francji (tam zresztą rozpoczynał swoją zawodową karierę w barwach RC Lens), gdzie ponoć zainteresowany nim był Olympique Marsylia. – Jeśli Marsylia będzie mnie chciała, to tam pójdę. Moje siostry nadal mieszkają w Marsylii. To pierwszy klub, któremu kibicuję – deklarował Marokańczyk, ale ostatecznie francuski klub nie był na tyle zdeterminowany, żeby sięgnąć po niego. Potem pojawiła się informacja o zainteresowaniu ze strony beniaminka Premiership – Hull City. Piłkarz był bliski porozumienia, ale na bliskości się skończyło, bo od kilku dni jest piłkarzem Fulham FC, w barwach którego najbliższy sezon spędzi na zasadzie wypożyczenia. W podjęciu decyzji na pewno pomogła piłkarzowi osoba Martina Jola, który w przeszłości sprowadził Marokańczyka do Tottenhamu Hotspur.  24-letni Taarabt na angielskich boiskach występuje od 2006 roku i zawsze reprezentował barwy drużyn ze stolicy Anglii: Tottenham (9/1), Queens Park Rangers (150/34), teraz Fulham. W poprzednim sezonie wystąpił w 31 spotkaniach ligowych w barwach The Hoops i zdobył pięć goli. Liczymy, ze w barwach The Whites dorobek ten będzie bardziej okazały. Witamy na Craven Cottage!

Z Burton Albion w 2 rundzie Capital One Cup

Burton Albion
Burton Albion

W minionym tygodniu rozlosowano pary 2 rundy Pucharu Ligi czyli Capital One Cup. Los przydzielił The Whites występującą w Football League Two drużynę Burton Albion. Mecze tej rundy zaplanowano na 26 sierpnia, a obie drużyny zmierzą się na Pirelli Stadium. Warto też nadmienić, że będzie to pierwszy w historii mecz pomiędzy obiema drużyna.

Remis i porażka w sparingu.

Za nami kolejna porcja sparingów, które  powinny dać managerowi Fulham sporo do myślenia. Jeśli pod uwagę weźmiemy same rezultaty (Betis 1:1, Parma 1:2), to można powiedzieć, że są one całkiem do zaakceptowania, ale styl, jaki zaprezentowali w tych potyczkach londyńczycy, był daleki od oczekiwań kibiców. Formacja defensywna popełniała masę błędów i na to w pierwszej kolejności powinien zwrócić uwagę Martin Jol. Do rozpoczęcia sezonu pozostał już tylko tydzień i jeśli gra tej formacji znacząco nie ulegnie poprawie to w najbliższą sobotę na Stadium of Light może być bardzo ciężko o jakąkolwiek zdobycz punktowa. Cieszyć na pewno może skuteczność Steve’a Sidwella, ale gdzie byli napastnicy? Skuteczność to kolejny mankament, nad który musi popracować sztab trenerski Fulham. Bez goli meczu się nie wygrywa, co zresztą w pomeczowych wypowiedział podkreślił Martin Jol – Potrzebujemy więcej goli. Jesteśmy bardzo dobrym zespołem i mamy kilku dobrych zawodników, ale chcę, aby skład został jeszcze wzmocniony.

Tak więc nie jest wykluczone, że Shahid Khan w najbliższych dniach sięgnie do portfela i spełni prośby Holendra.

A oto dokumentacja i skróty wspomnianych potyczek sparingowych.

05/08/2013 Craven Cottage – Fulhan FC – Betis Sevilla 1-1 (1-0)

1:0 Sidwell (13), 1:1 Igiebor (54)

Fulham: Stekelenburg; Riether (Hughes 84), Hangeland, Amorebieta, Richardson; Dejagah (Duff 64), Sidwell, Boateng (Karagounis 70), Ruiz (Kasami 80); Rodallega (Mesca 72), Berbatov.

Real Betis: Andersen; Chica, Paulao, Perquis, Nacho; Matilla; Verdu (Chuli 77), Igiebor; Juanfran, Molina, Cedrick (Nono 85).

Kliknij poniższy link prawym klawiszem myszki i w nowym oknie zobaczysz skrót meczu Fulham-Betis

[https://www.dropbox.com/s/qrdk8wd9d72kfzr/Real%20Betis%20Highlights.flv]

***

10/08/2013 Craven Cottage – Fulhan FC – AC Parma 1-2 (1-0)

1:0 Sidwell (10), 1:1 Paletta (56), 1:2 Sansone (86)

Fulham: Stekelenburg; Riether, Richardson (Riise 79); Boateng (Karagounis 63); Hughes, Hangeland; Dejagah (Taarabt 63), Sidwell (David 79); Berbatov (Rodallega 45); Ruiz (Kasami 76); Mesca (Duff 56)

Parma: Mirante; Rosi, Felipe; Valdés (Morrone 70); Paletta, Benalouane (Mesbah 63); Chibsah (Marchionni 45), Parolo; Amauri (Sansone 63), Cassano (Okaka 63); Biabiany (Munari 63)

Kliknij poniższy link prawym klawiszem myszki i w nowym oknie zobaczysz skrót meczu Fulham-Parma

[https://www.dropbox.com/s/zroa1f19163o3o5/Fulham%20Parma%201-2%20.%20La%20sintesi.flv]