Ferguson kontra Berbatow. Man Utd – Fulham w FA Cup

Drugą z rzędu wizytę w mroźnym Manchesterze złożą jutro piłkarze Fulham, ale tym razem, dzięki konfliktowi między pewną dwójką dżentelmenów, powinno być dużo goręcej. The Whites, w ramach 4. rundy Pucharu Anglii, zmierzą się na Old Trafford z Manchesterem United, a równolegle, będzie toczyć się metafizyczna wojna między Sir Alexem Fergusonem, a Dimitarem Berbatowem, który, chyba jeszcze bardziej, niż o korzystny wynik londyńczyków, walczyć będzie o pokazanie słynnemu Szkotowi, że popełnił błąd, bez żalu pozbywając się Bułgara z klubu. Czy The Cottagers spełnią w „Teatrze Marzeń” swoje i „Berby”… marzenia i odniosą sensacyjne zwycięstwo, a przynajmniej przywiozą do stolicy „powtórkę”?

2 lutego – to z pewnością była data, którą bułgarska gwiazda The Whites zakreśliła sobie kółeczkiem zaraz po przybyciu na Craven Cottage. To wtedy – bowiem za osiem dni Fulham ponownie podejmie „Czerwone Diabły”, tym razem w lidze i nad Tamizą – perfekcjonista Berbatow miał udowodnić perfekcjoniście Fergusonowi, że z takiego piłkarza się po prostu nie rezygnuje. To wtedy miała nastąpić słodka zemsta, a przynajmniej próba jej dokonania, za upokorzenie, jakiego doznał Bułgar, gdy po zdobyciu tytułu króla strzelców Premier League w sezonie 2010/11, nie znalazł się nawet w meczowej 18-tce na finał Ligi Mistrzów (na ławce usiadł… Michael Owen!). Za swój ostatni sezon na Old Trafford, w którym już wyraźnie czuł się jak persona non grata (a mimo to, wciąż zdobył 7 bramek w 12 ligowych spotkaniach). Za słowa Fergusona, że nie pasuje do szybkiej gry United, które znaczyły po prostu: „jesteś zbyt leniwy”. Za anonimowe pożegnanie przez klub, dla którego przez cztery lata zdobył 56 bramek, jak i pierwszego od 64 lat hattricka w meczu z Liverpoolem. Los postanowił jednak nieco przyspieszyć moment spotkania dwóch absolutnych artystów w swoim fachu i złączył Fulham oraz Manchester United w 4. rundzie Pucharu Anglii, jako arenę pojedynku wyznaczając słynny „Teatr Marzeń”. Berbatow będzie miał więc także okazję pokazać się „diabelskiej” publiczności i – co ciekawe – prawdopodobnie spotka się z bardzo ciepłym przyjęciem, jako, że w prywatnej wojnie Bułgara z Fergusonem, wielu fanów United opowiedziało się właśnie za napastnikiem (tym aktywnym, bo Szkot również grywał pół wieku temu na tej pozycji), krytykując legendarnego managera za haniebne potraktowanie ulubieńca trybun.

Należy zadać sobie jednak podstawowe pytanie – czy w spełnieniu cichego życzenia Berbatowa, w jakikolwiek sposób może pomóc mu klub kalibru Fulham? Statystyki wskazują, że, w pojedynkach FA Cup na Old Trafford, z londyńczykami… wcale tak źle nie było. Nigdy nie było co prawda tak pięknie, jak w październiku 2003 roku, kiedy The Whites wygrali w Manchesterze mecz ligowy 3-1, ale wstydu również nie było ani razu. W sezonie 1978/79, w meczu powtórkowym 4. rundy, United, niebędący bynajmniej w najlepszym okresie w swojej historii, ale wciąż mający w składzie wielu uznanych piłkarzy (Bailey, Coppell, Jordan), wymęczyli nad drugoligowym średniakiem z the Cottage zwycięstwo 1-0. Dwadzieścia lat później, w lutym 1999 roku, doszło do spotkania, które określa się jako jeden z początków „nowego” Fulham. Konsekwentnie wspomagani milionami Mohameda Al Fayeda, londyńczycy zdemolowali w tamtym sezonie rozgrywki trzeciej ligi, a w piątej rundzie Pucharu Anglii niemiłosiernie uprzykrzyli życie „Diabłom”, które przecież sięgnęły wtedy po pamiętną potrójną koronę. Podopieczni Fergusona ponownie wygrali zaledwie 1-0. Wreszcie, sezon 2003/04 i jak dotychczas ostatnia wizyta The Whites w ramach FA Cup na słynnym obiekcie w podmanchesterskim Stretford. Fulham miało już w tamych rozgrywkach na koncie wspomniane wspaniałe 3-1 nad United, jak i domowy remis w lidze z tym zespołem 1-1, w związku z czym, w ćwierćfinale najstarszych rozgrywek świata wcale nie było skazywane na pożarcie. Tak w istocie było – The Cottagers wyszli na prowadzenie po bramce Steeda Malbranque’a, a gospodarze wygrali ostatecznie różnicą – znów – zaledwie jednej bramki, po dublecie prawdziwego kata londyńczyków – Ruuda van Nistelrooy’a. Trzy mecze, trzy nieznaczne porażki. Czy taki scenariusz pisany jest również na jutro?

Ćwierćfinałowy pojedynek FA Cup na Old Trafford w 2004 roku.

Martin Jol nie ukrywa, że kusiło go, by oszczędzić w tym spotkaniu kilka ważnych postaci i mieć pewność, że The Cottagers będą wyglądać optymalnie na absolutnie kluczowy mecz z West Hamem, jednak postanowił dotrzymać obietnicy potraktowania pucharów z pełną powagą i jutro, zobaczymy prawdopodobnie najsilniejszą możliwą 11-tkę londyńczyków. Eksperymentalny skład przewiduje się natomiast w drużynie gospodarzy (m.in. tylko rolę rezerwowego dla Robina van Persie’ego, którą Holender pełnił w obu meczach z tym samym West Hamem w poprzedniej rundzie), choć Sir Alex Ferguson nie powiedział tego wprost, mówiąc przed meczem wręcz, że Puchar Anglii to w tym momencie, jako, że United nie triumfowali w nim od prawie 10 lat, „szczególne” rozgrywki dla klubu. „No i może nie warto dawać zbyt wielkiej szansy temu Berbatowowi…”.

Przewidywane składy:
Man Utd (4-4-2): De Gea – Rafael, Jones, Smalling, Büttner – Valencia, Anderson, Giggs, Nani – Rooney, Hernández
Kontuzje: Evans, Young, Fletcher
Fulham (4-4-1-1): Schwarzer – Riether, Hangeland, Hughes, Riise – Duff, Sidwell, Karagounis, Dejagah – Ruiz – Berbatow
Kontuzje: Frei, Diarra, Richardson

Przed minutą dotarła również informacja, że, na zasadzie wypożyczenia, Fulham pozyskało do końca sezonu środkowego pomocnika Arsenalu, Emmanuela Frimponga.

Choć uważany przez byłego managera za leniwego, jutro, Dimitar Berbatow będzie z pewnością „diabelsko” zdeterminowany.

77 myśli w temacie “Ferguson kontra Berbatow. Man Utd – Fulham w FA Cup

  1. cookie 25 stycznia, 2013 / 21:44

    Zaczynamy więc konkretne transfery od Frimponga. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie? Bardziej defensywny czy kreatywny? Ma być odpowiedzią na problemy z rozegraniem? Chociaż, skoro nie załapał się nawet do kadry Ghany na PNA… 🙂

    Newcastle załatwiło sobie za to Moussę Sissoko za jakieś 2 bańki. Transfer kapitalny, ale już z tą frankofilią przesadzają (juz w tym okienku trafili tam Debuchy, Gouffran, Yanga-Mbiwa i niejaki Haidara). Kpi sobie z tego Kebe z Reading („On my way to Newcastle, having medical then sign a 4 years contract. Thank you all for your support you’ve been outstanding !!!”, później dodając „Oups i thought if you’re french and play football u just pop in to Newcastle and sign a contract”), przestrzega przed tą manią nawet… wzmiankowany w zapowiedzi Steed 😛 (http://soccernet.espn.go.com/news/story/_/id/1310944/steed-malbranque-warns-of–'french-problem'-at-newcastle?cc=5739).

    No i chociaż Jol cały czas nie może się cieszyć moja sympatią, to podoba mi się, że jest już w konkretny w wywiadach i nie owija w bawełnę. Mówi w końcu, że wkurza go to i tamto. Powiedział też, że złożyliśmy kilka wysokich ofert na kilku piłkarzy, ale nie mogliśmy poradzić nic na to, że wybrali Rosję lub jakieś wielkie kluby. Oznacza to więc na pewno, że rywalizowaliśmy o M’Vilę. I niechże ktoś takiego kalibru tu jeszcze w tych ostatnich dniach trafi…

    Przegraliśmy też z QPR walkę o jakiegoś Koreańca.

    Berba – nie miej litości! 🙂

  2. Gamba 25 stycznia, 2013 / 22:06

    Sprawdziłem tego Frimponga, według transfermarkta oczywiście DM :/

  3. cookie 25 stycznia, 2013 / 22:07

    Z lektury komentarzy fanów Arsenalu, jak i profilu Frimponga na wiki, wynika, że będzie tu grał chyba nawet mniej, niż Kakuta…

    Aha, czyli nawet pozycja nie ta, co trzeba 😀

  4. cookie 25 stycznia, 2013 / 22:25

    „Frimpong is well known for his aggressive challenges. When he „takes out” an opposing player, fans now say ‚You’ve been Frimponged.'” – interesujące 😛

    „In 2012, Frimpong rapped on the remix of Lethal Bizzle’s track, Leave It Yeah” – Chryste… 😛 (https://www.youtube.com/watch?v=Co8QwDoR60Y :P)

  5. Cris 26 stycznia, 2013 / 14:26

    Licze na Berbatova, i całą drużyne Fulham. United walczy o mistrzostwo, do tego ma ciężki dwumecz z Realem. Myśle że Fulham bardziej potrzebuje tego zwycięstwa, nawet remisem bym nie gardził ponieważ u siebie szanse napewno mamy większe. Co do Frimponga…znam go z Fify. Ale Arsenal ma zdolną młodzież więc zobaczymy co z tego będzie. Jeżeli ktoś będzie miał link do meczu z jakąś fajną jakością, prosze piszcie. POZDRAWIAM!

  6. cookie 26 stycznia, 2013 / 15:15

    Linki na pewno bedą, podobno od 2005 roku nie było ani razu, kiedy pucharowy mecz United nie był transmitowany 🙂

    O Frimpongu wiem już więcej i przypomniałem sobie więcej. Zbierał bardzo dobre noty na wypożyczeniu w Wolves w drugiej połowie ostatniego sezonu, kiedy oni walczyli o utrzymanie. Niestety, w trakcie loana zerwał więzadła i wszystko się zatrzymało. Teraz wraca po długiej rehabilitacji i pytanie, jak spisywał się na dwumiesięcznym wypożyczeniu w Charltonie pod koniec 2012-ego, bo kwestia nie tkwi w jego potencjale, który ponoć jest wielki (pewien fan Arsenalu twierdzi, że gdyby nie zdrowie, to Frimpong już grałby w podstawowym składzie AFC), tylko w tym, co z niego zostało po tej fatalnej kontuzji.

    No i rzeczywiście jest twardym boiskowym zabijaką z jakimiś epizodami w rapie – może być dobra wojna charakterów, jak zetknie się na boisku z Berbą 🙂

  7. cookie 26 stycznia, 2013 / 16:07

    Bramkarz drużyny U-21, Jesse Joronen, zadebiutował także w dorosłej reprezentacji Finlandii. Ładnie!

  8. Jacek_UK 26 stycznia, 2013 / 17:01

    Liczylem na transmisje w ITV ale niestety naszego meczu nie pokazuje nawet Sky Sports, zdaje sie transmisja bedzie na ESPN take spokojnie bedzie mieli linki

  9. cookie 26 stycznia, 2013 / 17:27

    QPR – Milton Keynes Dons 0-4 🙂 🙂 🙂

  10. Cris 26 stycznia, 2013 / 18:00

    Niech już leci ten mecz 😛

  11. Cris 26 stycznia, 2013 / 18:02

    Manchester United: De Gea – Rafael, Jones, Smalling, Evra – Anderson, Carrick, Giggs, Rooney, Nani – Hernandez.

    Rezerwa: Lindegaard, Ferdinand, Scholes, Valencia, Kagawa, Welbeck, Van Persie.

    Fulham: Schwarzer, Riise, Hangeland, Baird, Riether, Sidwell, Duff, Kacaniklic, Hughes, Berbatow, Ruiz.

    Rezerwa: Senderos, Petric, Karagounis, Briggs, Rodallega, Dejagah, Etheridge.

    Skład United na puchar 😡 Mało spotykany widok.

  12. cookie 26 stycznia, 2013 / 18:04

    O, miałem wklejać 🙂 Tak jak przypuszczano – my wjeżdżamy najlepszym składem, Fergie trochę się oszczędza. Wystawia całkiem podobny zespół, co na WHU.

  13. Cris 26 stycznia, 2013 / 18:08

    Piwka się mrożą, teraz już czekam na pierwszy gwizdek 😛 a tu tak cicho , nikt nie pisze 😛 cookie my tylko dziś oglądamy ?:P

  14. cookie 26 stycznia, 2013 / 18:11

    Tlumu takiego, co na stronach United, nie ma tu i pewnie nie będzie, ale do wpół do na pewno ktoś jeszcze się pojawi 🙂

  15. Cris 26 stycznia, 2013 / 18:13

    W tym momencie średnio mnie to obchodzi co się dzieję na stronach United. Teraz jestem tu 🙂

  16. cookie 26 stycznia, 2013 / 18:14

    Brawo! Oby Berba odwdzięczył Ci się za tę odważną decyzję! 🙂

  17. raggen 26 stycznia, 2013 / 18:26

    dobra dobra dajcie dobry link:)

  18. Cris 26 stycznia, 2013 / 18:27

    Czekam właśnie na to xd

  19. Cris 26 stycznia, 2013 / 18:32

    Koncetracja naszej obrony to jest normalnie poezja ; ///

  20. Cris 26 stycznia, 2013 / 18:33

    Kurde, był blisko. Bajeczny początek.

  21. cookie 26 stycznia, 2013 / 18:34

    Co ci nasi mają z tym wymachiwaniem rąk? Do diabła…

  22. cookie 26 stycznia, 2013 / 18:48

    Powtarza się znany scenariusz – przewaga w posiadaniu piłki nieprzełożona na żaden strzał 😛

  23. Cris 26 stycznia, 2013 / 18:58

    Kiedy już mamy okazje do dośrodkowania, Sidwell ma problemy z opanowaniem piłki która już jest na ziemi…

  24. Cris 26 stycznia, 2013 / 19:01

    Ruiz, następny mistrz podawania prostopadłych piłek ;((

  25. cookie 26 stycznia, 2013 / 19:02

    Co zrobił ten Ruiz? Idziemy kontrą czterech na dwóch i ten podaje do obrońcy United. NIEPRAWDOPODOBNE. Jak czegoś takiego nie wykorzystujemy, to mogą nie wychodzić na II połowę…

  26. Cris 26 stycznia, 2013 / 19:02

    Ajjj ładny strzal i brawo za odwage!

  27. cookie 26 stycznia, 2013 / 19:05

    Sidwell pokazuje swoją grą po prostu idealnie, dlaczego potrzebujemy ludzi na środek pomocy…

  28. Cris 26 stycznia, 2013 / 19:10

    Berba już zamiast na szpicy biega po środku boiska, jak mamy tą bramkę strzelić to muszą pokazać jaja i skoncentrować się bo te podania wyglądają słabo, w ciemno ;x

  29. cookie 26 stycznia, 2013 / 19:19

    Nędza. Bezproduktywność do potęgi nieskończonej.

  30. Cris 26 stycznia, 2013 / 19:19

    Panowie a co z tym Kasami ? To jest środkowy pomocnik ?

  31. Cris 26 stycznia, 2013 / 19:20

    Kobiety lekkich obyczajów do szatni naszych grajków, i wygrywamy 2-1, ma ktoś lepszy pomysł ?

  32. cookie 26 stycznia, 2013 / 19:20

    Jest, nie wiadomo czy rozwiązałby jakieś problemy ale każdy na miejscu Jola dałby mu jakąś szansę. Nie ma go jednak nawet na ławce.

  33. cookie 26 stycznia, 2013 / 19:22

    Cris, je to raczej trzeba byłoby podrzucić do szatni United, bo miałyby raczej wpływ dekoncentrujący i rozluźniający 😛

    Najlepszy pomysł byłby wtedy, gdyby Jol pooglądał na kasetach przemowy Fergie’ego w szatni United i w tym momencie robił naszym gigantyczną suszarę. Niech po prostu oddają te strzały.

  34. raggen 26 stycznia, 2013 / 19:28

    na razie kiepsko to wygląda…chyba trzeba liczyć na przypadkowego karnego tylko tym razem dla fulham…

    co do transferów to kolejne nazwiska to igor de camargo z bor. m’gladbach i emanuel pogatetz z wolfsburga…

  35. cookie 26 stycznia, 2013 / 19:30

    Pogatetz? On jeszcze żyje? 😛

    Zobaczymy, co tam wyczarują, przykład Frimponga pokazał raz jeszcze, że media kompletnie nie ogarniają tematu jeśli chodzi o Fulham.

  36. raggen 26 stycznia, 2013 / 19:31

    a ten po lewej od sahy to jak bliźniak jola wygląda 😉

  37. Cris 26 stycznia, 2013 / 19:33

    De Camargo jest dobrym piłkarzem, tylko z tego co mi wiadomo to jest napstnik, do tego troche starszy, Mamy Berbe,Petricia,Hugo, szukałbym obrońcy i dobrego pomocnika.

    cookie

    Niewiem czy oglądasz Discovery, ale tam był dowód że piłkarze po stosunku seksualnym grają lepiej 😛 United i tak gra słabo, karny taki troche wątpliwy moim zdaniem, do tego bramkarz był blisko obrony, spiąć pośladki i walczyć do 90min. Niczego więcej nie oczekuje.

  38. cookie 26 stycznia, 2013 / 19:35

    To chyba Andy Gray, którego wypierdzielili z jakiejś stacji za seksistowskie komentarze na temat liniowej Sian Massey 🙂

    Cris, a racja, było coś takiego, ale chyba dotyczyło dnia przed meczem, nocy przed meczem, a nie przerwy między połowami 😀

    Jasne, że moglibyśmy coś tutaj zdziałać, gdyby te nasze wysiłki były po prostu kończone jakimiś próbami.

    No i Berba przynajmniej spróbował.

  39. Cris 26 stycznia, 2013 / 19:39

    I został zablokowany, tylko szkoda ze Rooney nie został zablokowany.

  40. Cris 26 stycznia, 2013 / 19:42

    M a s a k r a . Teraz to już można liczyć tylko na bramke honorową, tak się cieszyłem na ten mecz, a teraz…myśle sobie tylko że 2 lutego może być lepiej, wkońcu gramy u siebie, tylko teraz pytanie czy stać nas chociaż na jeden punkt?

  41. cookie 26 stycznia, 2013 / 20:17

    Jeśli nie wykonają jakiegoś poważnego transferu przez ostatnie dni okienka, to ja nie widzę szans na nic. Amatorzy, którym nie chce się dosłownie nic.

  42. Gamba 26 stycznia, 2013 / 21:34

    „przerwy między połowami”
    Był już przecież taki izraelski piłkarz, który w przerwach meczów uprawiał seks 😀 Nie pamiętam niestety jego imienia i nazwiska.
    Nasi tradycyjnie w dupie. Oglądanie ligi niemieckiej (pomimo bezbramkowego remisu) było lepsze niż patrzenie, jak nasi znowu odwalają kaszanę.

  43. Bad tomi 27 stycznia, 2013 / 11:54

    I to jest wlasnie zajebisty problem tego zespolu gracze za starzy wypaleni I bez ambicji a tylko trzeba bylo wymieniac I odmladzac wczesniej ten zespol systematycznie post dwoch grajkow teraz to nie wiedza sami w klubie co robic bo w kazdej formacji maja problem jebane Pajace.

  44. raggen 27 stycznia, 2013 / 13:25

    i kolejne nazwiska:
    okore z nordsjaelland
    ayite z brestu

    a hangeland ciągle bez odnowienia

  45. Gamba 27 stycznia, 2013 / 13:41

    Patrząc na statystyki Ayite, jest słabo, 12 meczów i 2 bramki, nawet jako taka dyspozycja na PNA mnie nie przekonuje. Zdecydowanie na nie.

    Natomiast Okore jest niewątpliwie ciekawym graczem, z chęcią widziałbym go w Fulham.

    Ale, znając życie, i tak nikt nie przyjdzie w tym okienku…

  46. Bad tomi 27 stycznia, 2013 / 15:19

    Spadna z takim hukiem ze sie nie pozbieraja przez pare lat Newcastle juz doswiadczylo tego I powtorki nie chca co widac pierdolic ich tego starego dziada I caly jego zarzad.

  47. Piotr Czerwiński 27 stycznia, 2013 / 17:27

    ehh… Czemu nie może u nas zacząć grać Trotta. Ostatnio strzelił bramkę Chelsea będąc w Brendford… To czemu u nas nie dostał ani jednej szansy???

  48. Gamba 27 stycznia, 2013 / 18:22

    Pościągać wszystkich młodych z wypożyczeń (Burn, wspomniany Trotta), wyrzucić wszystkich tych ogórków z Uzbekistanu (np. Jol, Riise), dać szansę graczom akademii / Development Squad (np. Grimmer, Smith, Dalla Valle, Banya). Tak to powinno wyglądać. A na razie wygląda to tak, że plan grania wychowankami wdrożymy w Championship.

  49. slayer 27 stycznia, 2013 / 22:48

    Widziałem mecz na żywo i wygladało to bardzo nędznie.Nie liczyłem na zwycięstwo, ale 4-1 przy raczej niewysilającym się MU źle wróży na przyszłość.Z drugiej strony przewidywany przez niektórych spadek może będzie szansą odbicia się od dna.Przewietrzyc skład, pozbyć się Jola który wg mnie nie nadaje się na Craven Cottage.Potrzebny jest ktoś kto będzie umiał znaleźć zawodników na miarę budżetu FFC i zrobić z nich drużynę.Cóż z tego że po znajomości ściągnął tu Berbę jeśli on nie ma z kim grać bo rozleciała się cała pomoc i Jol nie potrafił się z tym uporać.W przymierkach transferowych widzę że znowu pojawia się temat jakiegoś szrotu z Bundesligi – facet który nie błyszczy w Bundeslidze nagle błyśnie w silniejszej Premiership?Chyba tak jak np Pogrebniak.Oczywiście jest też opcja ,że po ew. spadku utkniemy w Championship na lata.Ale generalnie wg mnie potrzebna jest zmiana trenera na goscia który potrafi z gówna bat ukręcić, a tacy się trafiaja w Premiership.

  50. slayer 27 stycznia, 2013 / 23:14

    „Jeśli nie wykonają jakiegoś poważnego transferu przez ostatnie dni okienka, to ja nie widzę szans na nic.” – sorry ale wydaje mi sie że to musi byc kilka sensownych transferów żeby odbudować drużynę.Berbatow wydawał się poważnym transferem i co? Zamiast robić swoje czyli absorbować obronę, dostawać dobre piłki i trzaskać bramki miota sie gdzieś w środku boiska bo nie ma mu kto dograć.Wczoraj była jakaś akcja(mozliwe że bez Berbatowa, już nie pamiętam)Fulham wychodzi z atakiem (przy 1-0)akcja środkiem, lewy korytarz wolny, ktoś szedł tamtą stroną, podanie na prawo w największy gąszcz.Pomoc się rozleciała, defensywa daje dupy, a jeszcze jest temat że Hangeland nie chce przedłużyć umowy.Zresztą ostatnie dni okienka to kojarzą mi się raczej z transferami Zamorry do QPR czy Dempseya do Spurs.

  51. Cris 28 stycznia, 2013 / 09:00

    Akcja o której mówisz to Ruiz zepsół, po prawej był wolny Berbatov, po drugiej był inny piłkarz Fulham, a on podał do obrońców United…

  52. Jacek_UK 28 stycznia, 2013 / 11:32

    Jesli wypadniemy z Premiership to w ciagu 2-3 lat znajdziemy sie w League 2 albo w Blue Square, relegacja nie uzdrowi Fulham, my nie mamy mozliwosci takich jak Newcastle czy WH. Relegacja oznacza to ze tracimy sponsorow, oplaty za transmisje meczy i nie czarujmy sie, wiekszosc biletow sezonowych bo wiekszosc ludzi kupuje dlatego ze gramy w Premiership nie mowic juz o calej reszcie. Gramy gorzej niz za czasow Sancheza, totalne dno i do tego mamy jeszcze konflikty w klubie. O odmlodzeniu i przyszlosci zespolu trzeba bylo myslec w 2010 zaraz po finale LE kiedy byly ku temu mozliwosci, no wlasnie, wtedy tez nagle okazalo sie ze kasa gdzies wyparowala, zreszta o polityce naszego zarzada co do przetrwania w PR juz tu pisalismy. Co do ewentualnej zmiany trenera: nie widze nikogo kto podjalby sie przejecia Fulham w obecnej sytuacji, co gorzej nie ma sie nawet co dziwic ze Hangeland i inni nie chca u nas dluzej zostac. Zostalo 4 dni na ewentualne transfery, mozliwe ze jesli dostaniemy po dupie w srode to w czwartek moga kogos bezsensownie dokupic na zasadzie „panic buying”. Sorry za to marudzenie ale naprawde jestem zaniepokojony tym co sie dzieje

  53. Piotr Czerwiński 28 stycznia, 2013 / 11:36

    Myślę, że powinniśmy chcieć sprzedać wszystkich wartościowych zawodników, którym się kontrakty kończą po sezonie, a nie chcą ich przedłużyć… Ale ponieważ w zamian nie dostaniemy nikogo, to i tak nie wiem co i jak robić…
    U mnie w FM13 sytuacja jest prostsza 🙂 latem 2014 klub zostaje sprzedany 🙂

  54. Jacek_UK 28 stycznia, 2013 / 12:40

    Moze to zasugerowac Al Fayedowi 🙂 tylko teraz to i tak nie bylbo zainteresowanych zakupem FFC, ja czekam na FIFA13 w wersji na Androida, w 12 wygralem wszystko co bylo do wygrania

  55. cookie 29 stycznia, 2013 / 08:33

    Jackowi zapewne spodoba się fotka z celebracją Trotty po golu strzelonym Chelsea – http://static.guim.co.uk/sys-images/Football/Pix/pictures/2013/1/27/1359292122065/Brentfords-Marcello-Trott-010.jpg 🙂 🙂 🙂

    @slayer
    Odbudowa drużyny to już inna kwestia, którą, niech będzie, zostawmy na lato. Miałem na myśli to, że jeśli teraz nie dokonamy chociaż jednego konkretnego transferu, to po prostu lecimy. Z taką pomocą będziemy non stop dołować, aż w końcu wplączemy się w strefę spadkową i nic nie będzie już z tym można zrobić. Czyli – kupmy teraz niemalże kogokolwiek, żeby odświeżyć jakoś ten zespół, a latem robimy konkretne porządki. Z kimś zamiast Jola.

    Berbatow był oczywiście bardzo poważnym transferem, ale już nawet wtedy panikowaliśmy tutaj bo widzieliśmy doskonale, że powstała wielka dziura w środku po odejściu Murphy’ego i Demów i niezastąpieniu ich nikim.

    Al Fayedowi jak najbardziej trzeba byłoby to zasugerować 😛 taka jest prawda, jedynie w ten sposób klub mógłby jakoś pójść do góry. Zaproponowany przez slayera spadek byłby tylko gwoździem do trumny, zgadzam się w pełni z Jackiem, że nie odbilibyśmy się z tego, Fayed nie zasponsorowałby już żadnej rewolucji. Trzeba ratować byt w Premier League. Ogółem, czytałem gdzieś jakieś ploty, że Fayed od jakiegoś czasu podobno ściąga z klubu dług względem siebie, a jeśli by tak było, to jego prezesura nie miałaby już żadnego sensu…

    Z celów transferowych podobno blisko jest wspomniany wcześniej przez raggena De Camargo z Gladbach. Wg belgijskiej prasy jest w Londynie i wszystko jest dopinane na ostatni guzik. Cóż można powiedzieć – idealnie wpisuje się w naszą politykę – 30 lat, nie ta pozycja (napastnik), kiepski obecny sezon… no i jego aktorzenie też może nie przypaść ludziom do gustu 😛 http://www.youtube.com/watch?v=6ehj2cdDKMs

    • Jacek Uk 29 stycznia, 2013 / 09:57

      Cookie 🙂 az strach myslec jakbys ich mieli zamiast MU to bylaby juz zupelna kleska przegrac z Brentford…chyba pierwszy raz kiedy tak naprawde szczerze zyczylem Chelsea wygranej, noz coz licze na 8:0 na SB 🙂 swoja droga duzo bylo komentarzy na temat tych niedzielnych meczy, wszyscy pisali i mowili ze top druzyny PR zlekcewazyly przeciwnikow a rezultaty znamy 🙂

      No to szykuje nam sie kolejny pensjonariusz w pilkarskim domu domu starcow na CC…masz racje Cookie pasuje tu jak ulal

      O tych plotkach o drenowaniu kasy klubu przez AF slyszy sie od jakiegos czasu, pamietam moje rozmowy z mlodymi tubylcami w Egipcie dwa lata temu kiedy mowili o jakis inwestycjach (hotelach?) ktory niby mial sponsorowac Al. Moze cos w tym jest trudno powiedziec a moze po prostu stracil zainteresowanie, tak jak kiedys przestala go bawic zabawa z Harrods tak teraz chce sie wycofac z Fulham.

  56. Piter 29 stycznia, 2013 / 22:50

    No na całe szczęście De Camargo wylądował w Hoffenheim.

    Ja szczerze wątpię w jakiś transfer taki sensowny potrzebny a nie bramkarza czy napastnika lub jakiegoś 30 latka.

    Tak jeszcze co do meczu którego nie oglądałem niestety to widać jak bardzo zmienił się zespół od sierpnia.

  57. Piter 29 stycznia, 2013 / 23:00

    No i podobno walczymy z QPR o Urby’ego Emanuelsona z Milanu, podobno to ma być wypożyczenie do końca sezonu ale bez opcji wykupienia. No jeżeli i tak mielibyśmy budować drużynę od lata od nowa to mógłby się przydać a może grać jako środkowy pomocnik. W sumie to naprawdę dobry piłkarz.

  58. slayer 30 stycznia, 2013 / 01:07

    Jeśli chodzi o przymiarki transferowe , to znalazłem taką ciekawostkę – co prawda to onecizm – „Zainteresowanie polskim bramkarzem wykazuje także Fulham Londyn. Sevilla FC jest jednak bardziej zdeterminowana”. Chodzi o Tytonia.To naprawdę jakas paranoja, wiadomo Schwarzer ma swoje lata, ale daje radę, jak coś to Stockdale tez dawał rade go zastąpić, ale nie ma kto grac w polu a tu ciągle a to jakis Turek z Belgii (nie pamiętam nawet nazwiska i klubu) a to Tytoń.Czyżby powielanie schematu rywali zza miedzy? W QPR było chyba 11 napastników , u nas ma być 7 bramkarzy?
    A w kwestii walki o utrzymanie i Emanuelsona to mądre wypożyczenia mogą być kluczem do sukcesu.Ale może ktoś powiedziec co to za koleś?Co prwada kiedys zachwycałem sie Milanem ale to były czasy Van bastena i spółki, a ligą włoska jakoś sie nie interesuje od…. bardzo dawna.

  59. Jacek_UK 30 stycznia, 2013 / 11:19

    Rzeczywiscie, wyglada na to ze Mo chyba szykuje Fulham na sprzedaz. Sporo na ten temat na forum friends of Fullham. Nie znam sie na finansach ale zdaje ze dlug klubu zamieniony zostal na akcje

  60. dawid123i 30 stycznia, 2013 / 11:27

    Jeślim z Emanuelsonem yo prawda to naprawde- pod wodzą Jola gość moze zacznie grać jak w Ajaxie- a tam czarował techniką i sprytem- zobaczymy, oby to wypaliło- wtedy pomoc się w miare ustabilizuje
    —————Mark—————
    Riether-Hughes-Brede-Kieran
    ———— Fringpong————
    Duff———-Urby———–Kaca
    —————Ruiz——————
    ————–Berba—————–

    Urby bardziej gra do przodu- w obwodzie zostanie Ashkan, Frei, Kasami, Diarra i Sidwell w pomocy i Hugo z Petriciem do ataku- to już w sobie ma potencjał

  61. Gamba 30 stycznia, 2013 / 17:37

    Emanuelson w wywiadzie potwierdził wypożyczenie, powiedział też, że bardzo podobała mu się praca z Jolem (!) w Ajaksie.

  62. Cris 30 stycznia, 2013 / 17:53

    Ale czy to już jest pewne?

  63. cookie 30 stycznia, 2013 / 18:24

    Urby: „It’s true. I’m going to Fulham on loan for the rest of the season.”

    Pewne na 99% 🙂 Procent jednak trzeba zostawić, dopóki nie będzie komunikatu na oficjalce, z tym klubem nigdy nie wiadomo niczego do końca. Ciekawe, na jakiej pozycji będzie tu grać, no i trzeba jednak przyklasnąć Jolowi tutaj – klasowy piłkarz, może zrobić tutaj dużą różnicę.

    Odetchnąłem po newsach dotyczących De Camargo. Być przekonanym wczoraj, że wbija tutaj 30-letni aktor, a być przekonanym dzisiaj, że wbija tu dużo młodszy, znakomity piłkarz ze świetnego klubu – wielka, bardzo przyjemna różnica.

    No i newsy odnośnie spłacenia długu wobec Mo faktycznie idealnie w momencie, kiedy dyskutowaliśmy na ten temat. Przypadek? 🙂 Informacja świetna pod każdym względem – Al Fayed robi tym faktycznie miejsce dla nowego kupca, nie zostawiając mu żadnych długów względem własnej osoby. Nikt po ewentualnej śmierci Mo, np. jego potomkowie nie będą teraz również mogli ściągnąć od klubu czegokolwiek względem ojca. Jesteśmy czyści i choć to news kompletnie innego rodzaju, niż wyczekiwane przez nas transfery, to również są to bardzo istotne wiadomości.

    Jacku – miałem również na myśli całowanie herbu przez Trottę, który po tym wydarzeniu już chyba nigdy nie będzie Twoim ulubionym piłkarzem Fulham 🙂

  64. cookie 30 stycznia, 2013 / 18:59

    Dawid, z Twojego ustawienia wynika, że Urby może nadać się na środkowego kreatywnego pomocnika?

  65. dawid123i 31 stycznia, 2013 / 00:38

    A no cookie takim jest, w Milanie zupełnie mu nieszło ale jako że ciekawią mnie ci pomocnicy z Ajaxu (VdV, Sneider itd) to sobie oglądam często ich poczynania- i akurat Urby rzuca się w oko bo naprawde gość jest szybki, technikę ma dobrą i co najważniejsze- ta szybka noga przy zwodach- będzie z niego dużo dobrego;)
    tzn skrzydło gra często ale najlepszy z niego pożytek na ofensywnym rozgrywającym (z Ruizem mogą zrobić dobrą różnicę)
    Szkoda że Fulham raczej, nawet jakby się sprawdził, nie wykupi tego gościa;/

  66. cookie 31 stycznia, 2013 / 14:06

    hm, mówiąc o tym kreatywnym środkowym bardziej liczyłem na kogoś kto będzie balansował między defensywą i ofensywą 😛 coś w stylu Dembele. Jeśli Urby to taki bardziej Ruiz, to myślę, że Jol będzie go jednak wystawiał na lewej pomocy.

    Szans na wykupienie nie ma.

  67. diet program 27 czerwca, 2013 / 17:11

    Why people still make use of to read news papers when in this
    technological globe the whole thing is existing on net?

Dodaj odpowiedź do slayer Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.